Czy silikonowe ciała z algorytmiczną osobowością mogą zmienić nasze spojrzenie na intymność, płeć i człowieczeństwo?
W erze coraz bardziej realistycznych androidów i cyfrowych symulacji seks-roboty przestają być futurystyczną fantazją, a stają się narzędziem spełniania pragnień — i katalizatorem kontrowersji. Choć zaprojektowane do zaspokajania potrzeb seksualnych i emocjonalnych, niosą ze sobą znacznie poważniejsze pytania: czy nie pogłębiają uprzedmiotowienia ludzkiego ciała? Czy nie utrwalają szkodliwych stereotypów płciowych? A może odwrotnie — dają przestrzeń bezpiecznej eksploracji i osobistej wolności?
Ten wpis to próba przeanalizowania złożonego zjawiska seks-robotów z wielu perspektyw: technologicznej, psychologicznej, społecznej i filozoficznej. Korzystając z materiałów naukowych, doświadczeń kulturowych oraz refleksji etycznych, sprawdzimy, czy seks-robot to tylko zabawka dla samotnych, czy też zwiastun nowej ery w relacjach międzyludzkich — ery, w której ciało przestaje być podmiotem, a staje się perfekcyjnie zaprogramowanym przedmiotem.
Czym w zasadzie są seks-roboty?
Seks-roboty to zaawansowane technologicznie urządzenia stworzone w celu symulowania interakcji seksualnych z użytkownikiem. Ich konstrukcja i funkcjonalność są różnorodne, obejmując zarówno proste mechaniczne modele, jak i zaawansowane humanoidalne maszyny wyposażone w sztuczną inteligencję (SI). W zależności od poziomu zaawansowania, seks-roboty mogą oferować różne stopnie interakcji – od pasywnej obecności po skomplikowane rozmowy i reakcje dostosowane do preferencji użytkownika.
Współczesne seks-roboty są zazwyczaj projektowane tak, aby przypominały ludzkie ciała, zarówno pod względem kształtu, jak i faktury skóry, co jest możliwe dzięki wykorzystaniu realistycznych materiałów, takich jak silikon czy TPE (termoplastyczny elastomer). Niektóre modele są dodatkowo wyposażone w ogrzewanie ciała, sensory dotykowe, a nawet funkcje symulujące odruchy mimiczne czy mowę, co sprawia, że interakcja z nimi może być immersywna.
Istotnym aspektem seks-robotów jest ich zdolność do personalizacji. Użytkownik takiego robota może dostosowywać wygląd, cechy osobowościowe oraz preferencje interakcyjne swoich robotów, co pozwala na spełnianie indywidualnych potrzeb i fantazji. W niektórych przypadkach seks-roboty posiadają także programy uczące się na podstawie interakcji, co pozwala na stopniowe dostosowywanie ich zachowań do użytkownika.
Choć seks-roboty są najczęściej kojarzone z funkcjami seksualnymi, ich rola nie ogranicza się jedynie do tego aspektu. W niektórych przypadkach pełnią również funkcję towarzyszy, redukując poczucie samotności użytkowników i oferując interakcje społeczne na podstawowym poziomie.
Problem samotności jest szczególnie widoczny w krajach azjatyckich, takich jak Chiny, Japonia czy Korea Południowa, gdzie czynniki demograficzne, kulturowe oraz ekonomiczne przyczyniają się do rosnącej liczby samotnych mężczyzn. W Chinach zjawisko to jest potęgowane przez politykę jednego dziecka i wynikającą z niej dysproporcję płciową, natomiast w Japonii i Korei Południowej wielu mężczyzn zmaga się z presją społeczną oraz trudnościami w nawiązywaniu relacji (viamedica). Seks-roboty mogą być postrzegane jako jedno z rozwiązań tego problemu, choć ich popularyzacja budzi kontrowersje dotyczące wpływu na społeczne postrzeganie relacji międzyludzkich, propagowanie dewiacji seksualnych czy prowadzenie niezdrowego, izolacyjnego stylu życia.
Rodzaje seks-robotów
Seks-roboty nie stanowią jednorodnej kategorii – ich konstrukcja, funkcjonalność i stopień zaawansowania technologicznego znacząco się różnią. Od realistycznych humanoidalnych androidów po proste, mechaniczne urządzenia, rozwój tej technologii podąża różnymi ścieżkami, odpowiadając na zróżnicowane potrzeby rynku.
Humanoidalne seks-roboty
Najbardziej zaawansowaną formą seks-robotów są humanoidalne androidy, których konstrukcja i zachowanie mają jak najwierniej odwzorowywać człowieka. Są one wyposażone w realistyczne silikonowe ciała, elastyczne stawy umożliwiające szeroki zakres ruchów oraz systemy sztucznej inteligencji pozwalające na prowadzenie prostych konwersacji. Niektóre modele potrafią rozpoznawać głos użytkownika, reagować na dotyk, a nawet naśladować emocje za pomocą mimiki twarzy.
Humanoidalne seks-roboty często wzbudzają kontrowersje, a ich rozwój prowadzi do pytań o etyczne granice interakcji między człowiekiem a maszyną. Zwolennicy podkreślają ich potencjalną rolę terapeutyczną, zwłaszcza dla osób niepełnosprawnych lub samotnych, natomiast krytycy obawiają się efektów uprzedmiotowienia ludzkiego ciała, degradacji relacji międzypłciowych, oraz popularyzacji fetyszyzmów.
Półautonomiczne maszyny
Nie wszystkie seks-roboty mają humanoidalną formę. Istnieją urządzenia o bardziej mechanicznej budowie, co prowadzi do mniejszych kontrowersji z nimi związanych (WNP), które koncentrują się na „funkcjonalności”. Mogą to być zrobotyzowane manekiny, lub interaktywne „moduły” sterowane aplikacją. Niektóre z nich są wyposażone w sensory reagujące na dotyk, ciepło czy nacisk, co pozwala na dostosowanie „intensywności” i „dynamiki” ich „działania” . Ich popularność rośnie szczególnie wśród dewiantów seksualnych – osób poszukujących nowych doznań lub chcących eksplorować nietypowe fantazje seksualne.
Cyfrowi partnerzy
Technologia seks-robotów nie ogranicza się jedynie do fizycznych maszyn. Wraz z rozwojem wirtualnej rzeczywistości i sztucznej inteligencji pojawiają się cyfrowi partnerzy – postacie generowane komputerowo, z którymi można wchodzić w interakcje za pomocą headsetów VR i haptycznych urządzeń dotykowych.
Choć wirtualne seks-roboty nie mają fizycznej formy, ich wpływ na psychologię i społeczne postrzeganie relacji międzyludzkich może być równie istotny jak w przypadku humanoidalnych androidów. Dają one użytkownikom pełną kontrolę nad interakcją, co dla jednych stanowi atrakcyjny aspekt, a dla innych budzi obawy o potencjalne wycofanie się z realnych relacji międzyludzkich.
Czym są role płciowe?
Seks-roboty to nie tylko zaawansowana inżynieria mechaniczna, ale także skomplikowane oprogramowanie, które decyduje o ich sposobie interakcji z użytkownikiem. Wiele z nich opiera swoje działanie na algorytmach sztucznej inteligencji, które nie tylko odpowiadają na komendy, ale także naśladują określone zachowania społeczne i emocjonalne. Istotnym aspektem tej technologii jest sposób, w jaki role płciowe są kodowane w oprogramowaniu robotów
Biologiczne podstawy ról płciowych
Z perspektywy biologii, role płciowe wynikają z różnic anatomicznych, hormonalnych i ewolucyjnych między kobietami a mężczyznami. Badania wskazują, że testosteron i estrogen mają wpływ na temperament, agresję, empatię oraz preferencje społeczne. Na przykład u mężczyzn wyższy poziom testosteronu jest często kojarzony z większą skłonnością do rywalizacji, podczas gdy u kobiet estrogen może sprzyjać zachowanią opiekuńczym.
Psychologiczne aspekty ról płciowych
Psychologia społeczna wskazuje, że role płciowe nie są jedynie wynikiem wychowania i norm kulturowych, ale stanowią rozwinięcie naturalnego dymorfizmu biologicznego. Wrodzone różnice między kobietami i mężczyznami, takie jak odmienne predyspozycje wynikające z gospodarki hormonalnej czy struktury mózgu, stanowią punkt wyjścia dla kształtowania ról płciowych. Wychowanie i kultura nie tworzą tych ról od podstaw, lecz wzbogacają je i dostosowują do norm społecznych, wzmacniając pewne cechy i oczekiwania wobec płci.
Od najmłodszych lat ludzie rozwijają swoje naturalne predyspozycje w interakcji z otoczeniem – (uśredniając) dziewczynki częściej wykazują większą wrażliwość na emocje i tendencję do współpracy, a chłopcy charakteryzują się większą skłonnością do rywalizacji i eksploracji. Wychowanie i kultura mogą te tendencje podkreślać lub modyfikować, np. poprzez nagradzanie określonych zachowań i kształtowanie wzorców ról społecznych.
Wpływ oprogramowania na interakcje z użytkownikiem
Osobowości seks-robotów często opiera się na tych wzorcach rół półciowych. Przykładowo, żeńskie seks-roboty są zazwyczaj projektowane jako czułe, empatyczne i nastawione na spełnianie pragnień użytkownika, podczas gdy które są znacznie mniej popularne mogą być przedstawiane jako silni, dominujący partnerzy.
Seks-roboty mogą wykorzystywać różne modele interakcji, od pasywnych i posłusznych po bardziej autonomiczne jednostki z własną „osobowością”. Ich oprogramowanie może decydować o tym, jak reagują na propozycje użytkownika – czy będą całkowicie uległe, czy może odmawiać pewnych zachowań, symulując granice i zasady znane z relacji międzyludzkich (Homodigital). Niektórzy badacze argumentują, że programowanie seks-robotów w sposób całkowicie podporządkowany użytkownikowi może mieć negatywne skutki społeczne, szczególnie jeśli chodzi o percepcję relacji między płciami.
Dlaczego męskie seks-roboty są mniej popularne?
Dysproporcja w popularności seks-robotów dla mężczyzn i kobiet wynika przede wszystkim z fundamentalnych zmian w dynamice relacji międzyludzkich, które zachodzą w erze aplikacji randkowych i mediów społecznościowych. Współczesna rzeczywistość cyfrowa umożliwia mężczyznom o wysokim statusie społecznym i atrakcyjności fizycznej dostęp do wielu partnerek, co znacząco zmienia tradycyjne zasady doboru partnerów (OKO.press). W konsekwencji rośnie liczba mężczyzn, którzy pozostają poza głównym rynkiem randkowym, podczas gdy jednocześnie kobiety nadal mogą relatywnie łatwo znaleźć partnera, co ogranicza ich zainteresowanie męskimi seks-robotami (VICE).
Dodatkowo, w kulturze zachodniej i wielu krajach azjatyckich obserwujemy postępujący upadek tradycyjnych wartości moralnych, dekadencje, dewiacje czy odejście od chrześcijaństwa, które przez wieki promowało trwałe, monogamiczne związki i odpowiedzialność za rodzinę. Współczesna narracja kulturowa coraz częściej odrzuca te ideały, zastępując je promowaniem indywidualizmu, hedonizmu, natychmiastowej gratyfikacji oraz fetyszyzmu. W takim społeczeństwie mężczyźni znajdują się w trudniejszej sytuacji – ci, którzy nie wpisują się w atrakcyjny dla kobiet ideał, często pozostają samotni, podczas gdy mężczyźni o wysokim statusie społecznym i atrakcyjności czerpią korzyści z modelu hipergamii, w którym kobiety preferują relacje z niewielką grupą najbardziej pożądanych mężczyzn. Ten trend odzwierciedla głębsze problemy społeczne, związane z kryzysem relacji, zniszczeniem instytucji małżeństwa i odrzuceniem ról płciowych we współczesnym świecie.
Definicja uprzedmiotowienia ciała
Uprzedmiotowienie ciała to proces, w którym ciało ludzkie przestaje być postrzegane jako integralna część osoby, a zaczyna funkcjonować jako obiekt – podlegający kontroli, dyscyplinie, ocenie lub manipulacji. Przestaje być „Ja”, staje się „to”. Analizując ten proces, warto spojrzeć na niego z trzech istotnych perspektyw: fizyczno-anatomicznej, religijnej i psychologicznej. Każda z nich odsłania inny wymiar tej dehumanizującej transformacji, ale wszystkie prowadzą do pytania: gdzie kończy się ciało jako podmiot, a zaczyna ciało jako rzecz?
Na to pytanie odpowiemy na podstawie pracy „Ciało jako proces Uprzedmiotowienie ciała we współczesności”, doświadczeń własnych oraz innych ludzi a także materiałów znalezionych w internecie takich jak wpis na bloga pt. „Ciało jako przedmiot kultu i pogardy”.
1. Ciało jako byt fizyczny – anatomiczna uprzedmiotowiona materia
W ujęciu biologicznym ciało postrzegane jest jako zbiór procesów fizjologicznych, układów i struktur, które można diagnozować, leczyć, modyfikować, a nawet wymieniać. To medycyna – zwłaszcza chirurgia i transplantologia – w największym stopniu spopularyzowała myślenie o ciele jako mechanizmie. Ociepa zaznacza, że w takim ujęciu:
ciało traktowane jest w sposób mechanistyczny, jako zbiór funkcji biologicznych i przedmiot do naprawy.
Proces starzenia, który w dawnych kulturach niósł ze sobą prestiż i mądrość, we współczesności staje się powodem do wykluczenia i wstydu. Jak zauważa Ociepa, cytując Agatę Dziuban:
Kultura konsumpcyjna i propagowany w mediach kult ciała – młodego, atrakcyjnego, sprawnego – wpływają w znacznym stopniu na społeczne postawy wobec jego starzenia się.
Oznacza to, że zjawiska tak naturalne jak starzenie się czy choroba są dziś filtrowane przez pryzmat użyteczności i estetyki. Ciało ma wyglądać i działać zgodnie z oczekiwaniami – jeśli tego nie robi, zostaje wykluczone lub „poprawione”.
2. Ciało jako przedmiot w doktrynie religijnej – między grzechem a świętością
Religie, a szczególnie tradycja judeochrześcijańska, wprowadziły silny dualizm dusza–ciało. Ciało – jako źródło pokus, grzechu, porządliwości – miało zostać podporządkowane duchowi, woli, dyscyplinie.
W konsekwencji, przez wieki kształtowało to postawy dystansu do cielesności, lęku przed nią, a nawet jej nienawiści. Sartre ujął to trafnie w słowach:
Ciało staje się przedmiotem spojrzenia Innego – spojrzenia, które uprzedmiatawia, które ocenia, zawstydza”.
Religijna dyscyplina cielesności przejawiała się również w ascetycznych praktykach umartwiania, celibatu czy postów. Miały one na celu „ujarzmienie” ciała, co często oznaczało jego całkowite uprzedmiotowienie. Ciało nie było już „nasze”, lecz stawało się przestrzenią grzechu, która wymaga oczyszczenia.
Gabriel Marcel, podążając tą ścieżką refleksji, wskazywał jednak na dylemat człowieka religijnego:
Człowiek posiada ciało, a także jest ciałem, choć nie tylko samym ciałem.
Tym samym zwracał uwagę na konieczność pogodzenia się z cielesnością – jako nieodłącznym aspektem bycia człowiekiem, nie tylko „narzędziem” czy „pokusą”.
3. Psychologiczny wymiar uprzedmiotowienia – ciało jako projekt do zarządzania
W wymiarze psychologicznym uprzedmiotowienie ciała wiąże się ściśle z pojęciem tożsamości. Gdy ciało przestaje być źródłem ekspresji „Ja”, a staje się obiektem ocenianym przez Innych – tożsamość zaczyna pękać. Sartre analizuje to poprzez kategorię „ciała-dla-innego”:
Wstyd jest uczuciem, które ukazuje mnie jako przedmiot spojrzenia Innego.
Ciało, oglądane, komentowane, oceniane – traci swoją podmiotowość. Zaczynamy żyć nie „w ciele”, ale „obok ciała”, traktując je jak projekt – do zarządzania, retuszowania, korygowania. Gdy przestajemy czuć nasze ciało jako „nasze”, lecz widzimy je jako coś „zewnętrznego” – pojawia się alienacja.
Merleau-Ponty opisywał to jako „utracenie ciała fenomenalnego”:
Ciało jest miejscem zmysłowego świata i jednocześnie punktem odniesienia dla podmiotu; jego uprzedmiotowienie odbiera mu ten sens.
W skrajnej formie to uprzedmiotowienie przyjmuje postać obsesji na punkcie wyglądu, perfekcyjnej sylwetki, młodości – co może prowadzić do depresji, zaburzeń odżywiania czy operacji plastycznych.
Ciało jako przestrzeń konfliktu – między byciem a posiadaniem
W analizie uprzedmiotowienia ciała – zarówno w ujęciu biologicznym, religijnym, jak i psychologicznym – widzimy jedno: ciało przestaje być doświadczeniem, a staje się rzeczą.
W świecie medycznym staje się obiektem naprawy, w religii – przedmiotem grzechu lub cnoty, w psychologii – polem walki o akceptację i tożsamość. Jak pisze Łukasz Ociepa:
Ciało przestaje być integralną częścią JA, a staje się elementem do kontroli, korekty, dyscypliny. Przedmiotem, na który patrzą inni i wydają sądy.
To uprzedmiotowienie prowadzi do zaniku autentycznej relacji z własnym ciałem – jako miejscem doświadczenia, przyjemności, bólu, relacji. Paradoksalnie, im więcej wiemy o ciele (biologicznie), tym mniej potrafimy go „być”.
Krytyczne pytanie, które warto postawić, brzmi: czy jeszcze jesteśmy ciałem, czy już tylko je „posiadamy”? I jeśli ciało to projekt, to kto jest jego architektem – ja czy społeczeństwo?
Co mówi na ten temat Chat GPT
Aby przygotować kompleksową analizę tematu warto poprosić o „wypowiedzenie się” też SI, która poniekąd jest z tym tematem związana. Model odpowiadający na pytanie i korygujący dalej odpowiedzi to GPT-4o. Pierwsza wersja pytania zadana Chat’owi GPT brzmiała następująco
Mam napisać wpis na bloga na temat „Wpływ seks-robotów na postrzeganie ról płciowych i uprzedmiotowienie ciała – czy popularyzacja robotów seksualnych wzmacnia stereotypy dotyczące płci i traktowania kobiet oraz mężczyzn jako obiektów, czy może stanowić neutralne narzędzie do realizacji osobistych potrzeb, fantazji i perwersji.”
Chcę zawrzeć w nim rozdział (maks 10 zdań) co wie o tym Chat GPT więc proszę napisz swoją analizę tematu.
Jednak później została dwukrotnie rozszerzona:
możesz dodać kontrowersyjne cytaty oraz rozszerzyć ten rozdział do maksymalnie 15 zdań
oraz:
przygotuj także przypisy, odwołania do literatury naukowej i kontrargumenty, Twoja wypowiedź może mieć maksymalnie 25 zdań
Ostateczna wersja odpowiedzi brzmi następująco:
Technologia seks-robotów wywołuje intensywną debatę na temat ról płciowych, uprzedmiotowienia ciała oraz etyki projektowania intymnych maszyn. Współczesne modele najczęściej odwzorowują hiperfeminizowane, młode kobiety o nierealistycznych proporcjach, co – jak wskazują krytycy – może utrwalać seksistowskie schematy i traktowanie kobiet jako pasywnych obiektów przyjemności¹. Kathleen Richardson, profesor etyki robotyki, ostrzega: *„Seks-roboty nie rozwiązują problemu samotności, one uczą, że ciało drugiego człowieka można sobie po prostu kupić”*². Z kolei Neil McArthur, badacz etyki seksualności, zauważa: *„Traktowanie seks-robotów jako zabawek nie różni się tak bardzo od tego, jak społeczeństwo już teraz traktuje ciała ludzi – roboty po prostu odzierają nas z pozorów”*³.
Krytyka często skupia się też na braku reprezentacji: seks-roboty są zazwyczaj projektowane z myślą o heteroseksualnych mężczyznach, marginalizując potrzeby kobiet i osób niebinarnych. Taki model konsumpcji może pogłębiać wykluczenia i wzmacniać społeczną izolację, zamiast ją redukować. Jednak przeciwnicy tej narracji podkreślają, że demonizowanie seks-robotów często wynika z lęku przed nowym – a nie z rzeczywistego zrozumienia ich funkcji i potencjalnych korzyści⁴.
Zwolennicy argumentują, że technologia ta może pełnić funkcję terapeutyczną, szczególnie w kontekście pracy z traumą, lękiem przed bliskością czy niepełnosprawnością⁵. David Levy w swojej książce Love and Sex with Robots pisze: *„To, co dziś szokuje, jutro stanie się normą – ludzie od zawsze przenoszą emocje na obiekty, teraz po prostu zyskały one bardziej realistyczną formę”*⁶. Zwolennicy wskazują również, że roboty mogą stać się przestrzenią bezpiecznej eksploracji seksualnej, bez ryzyka przemocy, odrzucenia czy chorób⁷.
Co więcej, niektórzy twórcy pracują nad robotami, które odzwierciedlają bardziej zróżnicowane tożsamości płciowe i funkcje emocjonalne – co może sprzyjać odejściu od dominujących wzorców i otwarciu się na nowe formy relacji. Kluczowe pytanie brzmi nie tylko czy można kochać robota, ale co to mówi o naszych relacjach z ludźmi. W rzeczywistości wiele z obaw wobec seks-robotów nie dotyczy samych maszyn, lecz ujawnia problemy już obecne w społeczeństwie – mizoginię, samotność, przemoc, wykluczenie.
Dlatego ostateczny wpływ tej technologii zależeć będzie od kontekstu społecznego, sposobu regulacji oraz edukacji użytkowników. Seks-roboty same w sobie nie są ani feministyczne, ani patriarchalne – to ludzkie intencje i normy kulturowe nadają im takie znaczenie. Dobrze zaprojektowane i odpowiednio wykorzystywane mogą pomóc w redefinicji intymności, ale bez krytycznej refleksji mogą równie dobrze utrwalić stare wzorce w nowej, silikonowej skórze.
Źródła:
Sharkey, A., & Sharkey, N. (2010). „The Rights and Wrongs of Robot Care”. IEEE Spectrum.
Ociepa, Ł. (2010). „Ciało jako proces Uprzedmiotowienie ciała we współczesności”
Joanna Petry-Mroczkowska / „Życie Duchowe” (2014). „Ciało jako przedmiot kultu i pogardy”
Źródła rzekomo użyte przez Chat GPT:
Danaher, J. (2017). „Robots, Law and the Retribution Gap”. Ethics and Information Technology.
Richardson, K. (2016). The Campaign Against Sex Robots. http://campaignagainstsexrobots.org
McArthur, N. (2018). „Sexbots: Ethical Issues, Practical Problems”. Journal of Sexual Research.
Devlin, H. (2017). „Could sex robots help people with disabilities?”. The Guardian.
Levy, D. (2007). Love and Sex with Robots. Harper Collins.
Sparrow, R. (2017). „Robots, Rape, and Representation”. International Journal of Social Robotics.
W kwestii obrony przed nadużywaniem metod z tej rodziny przy stawianiu oskarżeń, jako pewne rozwinięcie tematu mogę polecić przesłuchanie w…