Home » UJ 2022/23 » Religia a przetwarzanie danych i SI

Tagi

Wyróżnione posty

Zobacz też

Statystyki

  • 117
  • 643
  • 25 021
  • 7 313
  • 37

Religia a przetwarzanie danych i SI

Spread the love

Rozwój Internetu i sztucznej inteligencji zrewolucjonizował nasze postrzeganie świata i możliwości człowieka. W związku z wprowadzeniem AI do wielu dziedzin naszego życia, pośród wielu zalet i udogodnień pojawiło się też wiele kontrowersji w dziedzinie etyki i moralności. Liczne problemy etyczne pojawiają się w dziedzinie medycyny, systemu sądownictwa, czy w temacie autonomicznych systemów zbrojnych. Jednak przetwarzanie danych i sztuczna inteligencji mają wpływ również na bardziej złożoną, niematerialną sferę ludzkiego życia – duchowość. W poniższym poście chciałabym przedstawić rolę jaką odgrywa nowoczesna technologia w rozwoju życia religijnego wiernych różnych wyznań na całym świecie oraz głosy za i przeciw wprowadzaniu SI w sferę duchową.

Jak TikTok kształtuje duchowość?

Nie wiem, czy pośród czytelników tego wpisu znalazłaby się chociaż jedna osoba, która nie słyszała o TikToku, Instagramie czy Facebooku. Podejrzewam, że większość z nich korzysta przynajmniej z jednej z wymienionych platform. Gdyby jednak moje prognozy okazały się fałszywe, chciałabym przybliżyć czym jest tytułowy TikTok. Otóż jest to mobilna aplikacja internetowa, której główna funkcja polega na możliwości publikowania krótkich materiałów wideo, w założeniu formą zbliżonych do teledysków muzycznych (WEB1). Dane statystyczne wskazują na ogromną popularność TikTok’a, który został zainstalowany ponad 3 miliardy razy, co uplasowało go na 5. miejscu w rankingu aplikacji, którym udało się to osiągnąć. Największy wzrost popularności odnotowano podczas pandemii COVID-19 na początku 2020 roku (WEB2). Treść filmików jest kategoryzowana poprzez dołączanie hashtagów (etykiet) w opisie pod każdym klipem. Dzięki takiej kategoryzacji, zaraz po zainstalowaniu aplikacji, nowi użytkownicy mogą wybrać swoje preferencje dotyczące tematyki i treści proponowanych filmów. Jedną z tych kategorii jest główny bohater tego postu – religia. Pośród twórców treści na TikToku znajdziemy wiele osób, które dzielą się informacjami i radami na temat swojej wiary. Są to wierni i przewodnicy duchowi najróżniejszych wyznań, począwszy od katolików, muzułmanów i buddystów, a kończąc na ortodoksyjnych Żydach, Sikhach i mormonach. Jednymi z najbardziej popularnych kont o tematyce religijnej jest @therealmelindastrauss, prowadzone przez Melindę Strauss, która dzieli się ze swoimi obserwatorami sposobem życia, wierzeniami i regułami postępowania ortodoksyjnych żydów. Kolejnym przykładem jest muzułmańskie małżeństwo – Mehdi i Mubina (@mehdinatv) – których główną misją na Tiktoku jest obalanie mitów i przykrych stereotypów dotyczących życia w muzułmańskim małżeństwie i ról płciowych w islamie lub @daughtersofstpaul (Daughters of St. Paul) czyli grupa sióstr katolickich, które w zabawny sposób przybliżają życie w zakonie żeńskim. Wśród polskich twórców warto wspomnieć takie konta jak @tajemniczyswiatzydow (Tajemniczy Świat Żydów), @jestem_zydowka (Miriam Maria Synger) oraz @ksiadz_z_osiedla (Ksiądz z osiedla).

Pewnie zastanawiające jest, dlaczego w ogóle wspominam o TikToku, skoro głównym tematem jest debata wokół roli sztucznej inteligencji i przetwarzania danych w życiu religijnym. Odpowiedź jest bardzo prosta; sukces tej aplikacji polega na odpowiednim dostosowaniu wyświetlanych treści do osobistych preferencji każdego użytkownika, czyli nic innego jak odpowiednie przetworzenie danych o użytkowniku. Dostosowanie to odbywa się poprzez wykorzystanie algorytmu, który selekcjonuje filmy na podstawie ich etykiet oraz historii aktywności użytkownika w aplikacji. Dodatkowo aplikacja zbiera dane o treściach opublikowanych niedawno w regionie użytkownika (dane lokalizacyjne) oraz które z nich cieszą się największą popularnością. Obecna wersja TikToka umożliwia swoim użytkownikom sprawdzenie, dlaczego dany film pojawił się na ich tablicy „Dla Ciebie” (WEB3).

Okay, to pewnie kolejne pytanie brzmi: „Ale dlaczego to ma w ogóle jakiekolwiek znaczenie w kształtowaniu duchowości i życia religijnego użytkowników?”. Moim zdaniem ponownie wyjaśnienie zdaje się być dosyć proste: „Ponieważ to na jakie treści eksponowany jest użytkownik ma ogromne znaczenie w kształtowaniu się jego światopoglądu.”. Platformy pokroju TikTok’a (Instagram, Facebook, YouTube), zrzeszają różne grupy ludzi o odmiennych przekonaniach i wierzeniach. Oprócz pozytywnego aspektu, jakim jest znalezienie swojej wspólnoty, bezpiecznej przestrzeni i ludzi, z którymi dzielimy podobne przekonania i poglądy na świat, istnieje zagrożenie zamknięcia się w tak zwanej „bańce informacyjnej”. Oznacza to, że spersonalizowane treści, które wyświetlają się nam na portalach społecznościowych utwierdzają nas w naszych poglądach. Konsekwencjami przebywania w takiej bańce jest m.in. nietolerancja na odmienne poglądy, co potęguje między ludźmi antagonizmy. Osobie zamkniętej w bańce informacyjnej jest wygodnie, bo nie musi konfrontować się z innym spojrzeniem na dany problem, nie jest zmuszana do pogodzenia ewentualnych nieścisłości w swoim myśleniu (np. o wierze), bo nie dochodzą do niej informacje, które podważałyby słuszność sposobu myślenia tej osoby. Bańki informacyjne utrwalają też szkodliwe stereotypy (np. o innych wyznaniach). W kontekście religii jest to szczególnie ważne, głownie dlatego, że ma ona ogromny wpływ na społeczeństwo, szczególnie w krajach takich jak Polska czy Iran, gdzie obywatelom narzuca się prawnie zasady wyniesione z powszechnego systemu wierzeń. Takie zjawisko może być tragiczne w skutkach, co obserwujemy obecnie w obu krajach. Dlatego bardzo ważne jest, aby obywatele nie zamykali się na argumenty z przeciwnej strony barykady, tylko wchodzili w konstruktywny dialog szczególnie w sprawach, które dotyczą większej grupy społecznej, takich jak religijność (WEB4).

Sztuczna inteligencja jako wsparcie w wierze

Ucieleśnione formy sztucznej inteligencji (roboty) zawitały już do kilku świątyni w różnych częściach globu. Jednym z takich robotów jest Mindar – robot-mnich, który wita osoby odwiedzające 400-letnią świątynię buddyjską w Japonii (Świątynia Kodaiji w Kyoto). Zadaniem Mindar jest mówienie ok 25-minutowych kazań o Sutrze Serca. Według mieszkającego tam mnicha – Tensho Goto – to, że Mindar jest robotem-androidem a nie człowiekiem nie ma znaczenia; to co ma znaczenie to fakt, że mnisi mogą efektywniej dzielić się swoją wiarą z osobami odwiedzającymi klasztor, ponieważ Mindar może przechowywać ogromną ilość informacji. Mnich podkreśla, że buddyzm to nie jest wiara w boga, a podążanie ścieżką Buddy do osiągnięcia doskonałości i nie ma w tym systemie ograniczenia, które zabraniałoby tego robotom (WEB5).

Kolejnym przykładem robota, który został stworzony, aby wspierać wiernych odwiedzających świątynię jest SanTO – pierwszy katolicki robot, kształtem przypominający małego zakonnika, który zyskał przezwisko “katolicka Alexa”. SanTO został wprowadzony do jednego z warszawskich kościołów katolickich podczas pandemii COVID-19. Jego twórcą jest Gabriele Trovato. SanTO wyposażony jest w bazę danych o 2000 lat historii wiary katolickiej i odpowiada na pytania wiernych cytatami z Biblii. Wierni zapytani o stosunek do SanTo na ogół odpowiadali, że wolą ludzkiego księdza, ale pozostawali otwarci na pomysł wykorzystania sztucznej inteligencji w ramach wspierania wiary; “wszystko, co zbliża nas do Boga jest dobre”. Problem jaki się pojawia przy duchowych asystentach typu SanTo czy Mindar, to brak udzielenia pomocnej interpretacji świętego tekstu. Jak dobrze wiadomo treść zawarta w świętych księgach często przybiera wydźwięk metaforyczny, a co za tym idzie nie ma jednoznacznej odpowiedzi  na to jaka jest słuszna interpretacja nauczania. Dlatego wierni korzystają z pomocy przewodników duchowych, którzy z ludzką empatią i umiejętnością abstrakcyjnego myślenia o rzeczach doczesnych i wiecznych, są w stanie udzielić indywidualnej rady każdemu ze swoich wiernych.

“It was clear to me last year during the lockdown,” Trovato says, “that many people couldn’t go to church. I thought a machine like SanTO could give a helping hand.”

Życie duchowe SI

Według wielu przewodników religii monoteistycznych robot nie może zastąpić ludzkiego księdza/imama/rabina w pełnieniu posługi, bo nie ma duszy. Jednak niektórzy sądzą, że pojęcie duszy jest nieostre i tak naprawdę nie wiemy nadal czym jest to mityczne “tchnienie Boga”, esencja ludzkiej egzystencji. Niektórzy myśliciele chrześcijańscy utożsamiają duszę z byciem istotą świadomą. Jednak taki stwierdzenie wydaje się być zagrażające fundamentom, na których opiera się wiara chrześcijańska. Gdyby świadomość (consciousness) była wyznacznikiem posiadania duszy, to co musielibyśmy zrobić w temacie nadania statusu podmiotu obdarzonego duszą, gdyby istnienie mocnej SI było możliwe? Lub nawiązując nieco metaforycznie do wypowiedzi papieża Franciszka; czy gdyby Marsjanie przybyli na Ziemię i poprosili o chrzest, to jaka byłaby odpowiedź wspólnoty chrześcijan? Papież Franciszek stwierdził, że powinniśmy ich przyjąć do wspólnoty dzieci bożych. Jednak czy nie wskazywałoby to na konieczność odrzucenia duszy jako wyznacznika ludzkiej esencji? Także należy zastanowić się nad kwestią tego, czy istotom stwarzanym rękami ludzkimi (np. dzieci urodzone metodą in vitro lub potencjalne klony ludzkie) przypisujemy posiadanie duszy. Duża część chrześcijan, mimo że nie popiera sztucznego zapłodnienia, nie była by skłonna odebrać podmiotowości i życia duchowego dziecku, które przyszło na świat w ten sposób. Skoro tak, to co powinniśmy myśleć na temat maszyn i mocnej sztucznej inteligencji, która posiadając świadomość i powstając w wyniku działania ludzi mogłaby nabyć pragnienie uczestnictwa w życiu duchowym i religijnym? Czy bylibyśmy skłonni zaprosić roboty do wspólnoty wiernych? Jeśli roboty będą świadome, to czy uznamy ich działania za grzeszne, a jeśli tak to według jakiego kryterium? Czy wszystkie boskie zasady moralne mają w ogóle zastosowanie w “życiu” robotów? Ponownie można także zadać pytanie, czy gdyby dałoby się zgrać ludzki umysł do komputera i zapisać jego działanie w postaci szeregu algorytmów, to czy udałoby się nam zachować duszę osoby, której umysł znajduje się w maszynie? Są to pytania, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Z pewnością rozwój mocnej sztucznej inteligencji spowodowałby kolejną rewolucję w obszarze religii, podobnie jak to miało miejsce wraz z pojawieniem się kopernikańskiej teorii heliocentrycznej.(WEB6)

“There will be a point in the future when these free-willed beings … say to us, ‘I believe in God. What do I do?’”

Źródła

WEB1 https://pl.wikipedia.org/wiki/TikTok

WEB2 https://thesocialshepherd.com/blog/tiktok-statistics

WEB3 https://newsroom.tiktok.com/pl-pl/pl-why-this-tiktok

WEB4 https://www.totylkoteoria.pl/banka-informacyjna/

WEB5 https://edition.cnn.com/travel/article/mindar-android-buddhist-priest-japan/index.html

WEB6 https://www.theatlantic.com/technology/archive/2017/02/artificial-intelligence-christianity/515463/

WEB7 https://norbertbiedrzycki.pl/en/can-robots-sin/

 

 


Jeden komentarz

  1. Nie napisałam tego w poście, ale dla osób, które są zainteresowane tematem religii (szczególnie judeo-chrześcijańskich) i lubią analizę historii wiary bardzo polecam konto na TikToku @religiabezsciemy (Religia bez ściemy).

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze komentarze

  1. Ciekawe jest porównanie tradycyjnej terapii z nowymi rozwiązaniami opartymi na modelach językowych. Warto zauważyć, że mimo obiecujących wyników, istnieją ważne…