Home » 2022 » Roboty społeczne, sposoby modelowania zachowania robotów do opieki nad dziećmi i osobami starszymi

Tagi

Wyróżnione posty

Zobacz też

Statystyki

  • 71
  • 238
  • 23 583
  • 6 652
  • 146

Roboty społeczne, sposoby modelowania zachowania robotów do opieki nad dziećmi i osobami starszymi

Spread the love

Wraz ze wzmagającym się problemem starzenia społeczeństw, pojawia się również wzrastające zapotrzebowanie w dziedzinie nowych rozwiązań, które mogłyby pomagać starszym osobom w codziennym życiu. W bliskiej przyszłości wiele z krajów zachodnich zacznie boleśnie odczuwać braki wykwalifikowanej kadry medycznej, a i sami seniorzy często preferują obecnie jak najdłuższe pozostanie we własnym mieszkaniu, aniżeli zamknięcie w domu spokojnej starości. Intensywny rozwój nowoczesnych technologii, w tym w dziedzinie robotyki i robotyki społecznej, niejako wychodzi tej sytuacji naprzeciw. Czy zatem przy najbliższej okazji powinieneś rozważyć sprawienie babci zautomatyzowanego opiekuna?

Skrócona historia robotów, czyli od drewnianego gołębia do czeskiego dramatu

Termin “robot” został użyty po raz pierwszy w 1921 roku przez pisarza Karela Čapka w sztuce Rossum’s Universal Robots. Wywodzi się z języka czeskiego, a dokładniej od słowa “robota”, które oznacza pracę pańszczyźnianą. Pisarz określił w ten sposób sztuczne istoty zbudowane na podobieństwo człowieka i stworzone, by zastąpić go w pracy.

Początków automatów i robotów można dopatrywać się jednak już w czasach starożytnych, około 400 r. p.n.e., kiedy to przyjaciel Platona, Archytas z Tarentu, konstruował różnorodne mechaniczne zabawki. Według przekazów historycznych, opracował wtedy m.in. drewnianego gołębia, który potrafił latać. Z kolei najstarszy zachowany projekt robota humanoidalnego stworzył w XV wieku nie kto inny, jak Leonardo da Vinci. Sporządził wtedy zbiór rysunków mechanicznego rycerza, który mógł siadać, poruszać rękami oraz głową i szczęką. Nie wiadomo jednak, czy podjął się próby jego zbudowania. Za datę powstania pierwszego działającego robota uznaje się rok 1738, a był nim grający na flecie android, skonstruowany przez Jacques’a de Vaucanson.

Można śmiało powiedzieć, że dziś, ponad sto lat po premierze dramatu Čapka, ukuty przez niego termin i jego definicja stały się naszą rzeczywistością. Roboty wykorzystywane są już powszechnie jako narzędzia pomagające lub wyręczające nas w rozmaitych, czasami monotonnych, trudnych lub niebezpiecznych czynnościach. Znajdują zastosowanie w szerokim spektrum dziedzin, np. w obsłudze linii produkcyjnych, eksploracji terenów trudno dostępnych, medycynie, nauczaniu, a nawet, o czym niestety słyszymy również częściej w ostatnich dniach, w rozlicznych zastosowaniach wojskowych.

Robots 'will be commonplace in homes by 2050' with 'android rights and PAY' - Mirror Online
Wizualizacja przedstawiająca robota wyręczającego człowieka w pracy (8)

Roboty społeczne

Roboty społeczne są autonomicznymi robotami, które wyróżniają się umiejętnością nawiązywania i utrzymywania interakcji z ludźmi w sposób naturalny dla człowieka, z uwzględnieniem ustalonych norm społecznych i kulturowych.

Przepis na robota

Jako podstawowe zasady efektywnego projektowania tego typu robotów, autorzy artykułu “Towards an Effective Design of Social Robots”4 wymieniają pięć docelowych umiejętności:

  1. Rozpoznawanie obecności człowieka poprzez widzenie, dotyk czy dźwięk,
  2. Angażowanie się w kontakty fizyczne, takie jak trzymanie, dotykanie,
  3. Wykorzystywanie fizycznych ruchów i gestów,
  4. Wyrażania i/lub spostrzegania emocji,
  5. Uczestniczenia w konwersacji.

Rozwiązania dla najmłodszych i najstarszych

Interakcja dzieci z robotami stanowi od dłuższego czasu jeden z głównych tematów badań w dziedzinie rozwoju robotów społecznych. Tego typu roboty znajdują tu zastosowanie na przykład jako źródło rozrywki i wsparcie dla dzieci przebywających w szpitalach. W ramach badania opisanego w artykule “Social Robots for Hospitalized Children”5, sprawdzono reakcje pacjentów szpitalnych oddziałów pediatrycznych w odpowiedzi na wykorzystanie trzech akcesoriów:

  1. Tradycyjnego misia, któremu towarzyszył człowiek,
  2. Tabletu zawierającego aplikację przedstawiającą awatar interaktywnego misia,
  3. Fizycznego interaktywnego robota społecznego Huggable w postaci pluszowego misia, zaprojektowanego przez naukowców z MIT.

W szczególności, sprawdzano wpływ na odczuwany strach i intensywność bólu przed i po interakcji.

Social Robots for Hospitalized Children - Administration/Practice Management - Pediatrics Video Abstracts
Robot opracowany w ramach badania “Social Robots for Hospitalized Children” (5)

Pediatrics: Social Robots for Hospitalized Children (video)

Wypowiedzi dzieci w trakcie przebiegu badania, a także analiza nagrań z jego trwania potwierdziły przypuszczenia, że kontakt z robotem wyzwolił u dzieci najbardziej pozytywne reakcje. W szczególności, przejawiały one więcej radości i w asyście misia chętniej uczestniczyły w powodujących obawę zabiegach medycznych. W przypadku projektowania robota dedykowanego dla dzieci szczególnie ważne jest, aby wyglądał przyjaźnie i uroczo (np. tak jak Huggable, miał duże oczy, postać misia), był w stanie rozpoznać charakter i siłę dotyku, oraz zareagować na niego, a także wchodził z dziećmi w interakcje na poziomie emocjonalnym. Huggable potrafi żartować, wyraża intensywnie pozytywne emocje takie jak radość, gdyż dużo się śmieje. Swoimi wypowiedziami “stara się” rozbawić małego pacjenta i angażować go w rozmowę tak, aby zapomniał o otaczających go stresujących warunkach, poprzez inicjowanie zabaw (np. jest w stanie zagrać z dzieckiem w popularne “I spy with my eye”) i zadawanie zabawnych zagadek.

Równie wartościowym aspektem wykorzystania robotów społecznych do opieki nad dziećmi, jest traktowanie ich jako narzędzie pomocnicze ze zdiagnozowanymi zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Dzięki mniejszej, kontrolowanej liczbie bodźców, obcowanie dzieci autystycznych z robotem, jest dla nich łatwiejsze, bezpieczniejsze i ma działanie terapeutyczne.

Roboty społeczne są również często rozpatrywane jako rozwiązanie problemu samotności osób starszych. Niektóre zakwalifikowano nawet jako urządzenia medyczne. Można znaleźć wśród nich roboty przybierające formy zwierząt – najczęściej psów i kotów, choć najlepiej przebadanym jak dotąd tego typu urządzeniem jest Paro, przybierający formę małej foki.

Social Robots, Collaboration And A Seal Named Paro
Robot Paro pomagający w terapii osób starszych (12)

Paro pomaga w leczeniu depresji, zwalczaniu uczucia samotności, a nawet wpływa na zmniejszenie ciśnienia krwi, a co za tym idzie, ilości przyjmowanych leków11. Stosowany jest również w terapii osób z demencją. Zapewnia ukojenie dzięki odgłosom “kwilenia” i ruchom odwzorowującym zachowanie prawdziwego małego zwierzęcia. Korzysta z technik przetwarzania języka naturalnego w celu rozpoznania kontekstu kierowanych do niego słów, a także licznych wbudowanych sensorów pozwalających wykryć sposób, w jaki jest dotykany – na przykład, czy właściciel w danym momencie go głaszcze, czy może uderza. Ciekawym elementem jest fakt, że robot stale uczy się zachowań dostosowanych pod użytkownika, np. poprzez zapamiętywanie akcji, po których był w przeszłości głaskany, a następnie powtarzanie ich.

Roboty społeczne to nie tylko mechaniczne zwierzęta, ale i maszyny nieco bardziej humanoidalne, dzięki czemu bardziej przypominają ludzkiego towarzysza rozmów. Należy do nich asystent ElliQ, który trafił do sprzedaży całkiem niedawno, bo w marcu 2022 roku. Wyposażony jest w ekran, kolorowy LED i element przypominający głowę, za pomocą których może okazywać gesty i emocje. A w jaki sposób determinowane są jego emocje? Robot opiera swoje odpowiedzi i zachowanie m.in. na podstawie technik takich jak przetwarzanie języka naturalnego, czy widzenie komputerowe. “Stara się” prowadzić z właścicielem naturalne interakcje i konwersacje. Sugeruje również fizyczne, psychiczne, a nawet społeczne aktywności, mające na celu pomóc jego ludzkiemu towarzyszowi.

Its minimal, fluid structure is designed to host a distinct ‘companion’ part and a screen | ElliQ | fuseproject | STIRworld

ElliQ is an emotionally intelligent, intuitive robot sidekick for the ageing
Robot ElliQ (14)

Twórcy robotów dedykowanych dla seniorów starają się uczynić je bardziej “ludzkimi” nie tylko za pomocą emocji, ale i wyznawanych przez adresatów wartości. Robotem, który z pewnością wyróżnia się sposobem, w jaki zmodelowano jego zachowania, jest SanTO (Sanctified Theomorphic Operator), zainspirowany wyznaniem katolickim. Jego głównym celem jest dotrzymywanie towarzystwa w modlitwie. Podobnie jak ElliQ, wykorzystuje widzenie komputerowe do wykrywania obecności i ruchu właściciela, posiada także mikrofon i sensory dotyku.

Communicating with SanTO – the first Catholic robot | Semantic Scholar
Robot SanTO (15)

Gama robotów społecznych nie zamyka się jednak tylko w dziedzinie dbania o zdrowie psychiczne użytkownika. Należą do nich również maszyny pomagające w fizycznej opiece nad człowiekiem. Jednym z nich jest My Spoon, stosowany do karmienia dzieci, osób chorych, czy starszych. Wiele z tych osób, na przykład ze względu na dysfunkcje kończyn, nie jest w stanie samodzielnie efektywnie jeść. Jednocześnie, w wielu instytucjach medycznych możliwość karmienia przez asystenta czy opiekuna jest ograniczona przez czas i dostępność personelu. Robot My Spoon jest odpowiedzią na ten problem, gdyż pozwala na spożywanie posiłku w odpowiednio dostosowanym tempie i z uwzględnieniem osobistych preferencji, dzięki czemu chory może zjeść więcej i w wygodniejszy sposób, a to może realnie pozytywnie wpłynąć na jego zdrowie. Pozwala też na większe poczucie niezależności od osób trzecich.

My News Gadget: My Spoon
Robot MySpoon pomagający w jedzeniu (13)

Inną z fizycznych czynności opiekuńczych, które w tym momencie są już w stanie wykonywać roboty, jest mycie podopiecznego. Poniższy film przedstawia, jak z wykorzystaniem pomiarów laserowych i widzenia komputerowego, robot delikatnie myje leżącego w łóżku pacjenta:

 

Podczas sprawowania opieki nad osobami starszymi, niejednokrotnie potrzebna jest duża siła do podnoszenia i przenoszenia pacjenta. Tutaj zastosowanie znajduje humanoid RIBA. Zawiera wiele sensorów o wysokiej precyzji, które pozwalają na delikatne i bezpieczne zajmowanie się podopiecznym. Dla większego komfortu w całości pokryty jest miękką pianką. Oprócz fizycznych czynności, do jakich zdolny jest ten robot, istotny jest fakt, że stara się on również wchodzić w interakcje – jest w stanie przywitać się, pożegnać, przeprowadzić krótki dialog, a nawet przyjaźnie uścisnąć dłoń. Dzięki temu pacjent odczuwa w pewnym stopniu iluzję, że nie zajmuje się nim surowa i beznamiętna maszyna, ale troskliwy i empatyczny opiekun. RIBA przyjmuje również postać przyjaznego dla użytkownika wesołego misia, przez co z pewnością może powodować u opiekowanej osoby większy komfort psychiczny niż opisany wyżej surowy robot o mechanicznym wyglądzie.

Czy zatem warto kupić dziadkom robota?

Lekarstwo na samotność…

Zastosowanie robotów społecznych do opieki nad dziećmi i seniorami ma wiele wyraźnych zalet. Przede wszystkim, w przeciwieństwie do człowieka, zautomatyzowany opiekun nigdy nie stanie się zniecierpliwiony czy sfrustrowany. Raczej nie dopuści się też nadużyć czy oszustw, do których nierzadko dochodzi w ze strony zatrudnionych opiekunów, a nawet członków rodziny. Niezawodnie przypomni o porze przyjęcia leków, a także dotrzyma towarzystwa o każdej możliwej porze.

Ten ostatni czynnik staje się jeszcze bardziej istotny w kontekście ostatnich lat, naznaczonych pandemią Covid-19, podczas której wszyscy zostaliśmy zmuszeni do utrzymywania społecznego dystansu od innych osób. Odpowiedzią w tej sytuacji mogą być właśnie roboty społeczne, które są w stanie dotrzymać niezbędnego towarzystwa osobom starszym, przy jednoczesnym wykluczeniu ryzyka zarażenia ich koronawirusem. Jeszcze przed wybuchem pandemii, wiele organizacji i domów opieki nad osobami starszymi zaczęło inwestować w rozwiązania mające na celu pomoc osobom samotnym, które potrzebowałyby towarzystwa. Jednym z takich przykładów są działania organizacji o nazwie Association on Aging, która wiosną 2020 roku zafundowała ponad 1100 nowojorskim seniorom robotyczne zwierzęta przypominające psy. Zostały one wyposażone m.in. w sensory dotyku, reagujące na kontakt fizyczny, ogony i głowy poruszające się w odpowiedzi na mowę, a nawet możliwy do wyczucia pod warstwą syntetycznej złotej sierści mechanizm symulujący bicie serca. Wielu badaczy (np. z Uniwersytetu Waszyngtońskiego w publikacji z czerwca 2020 roku6), uważa, że tego typu rozwiązania mogą być poniekąd “lekarstwem” na samotność, która sama w sobie ma negatywny wpływ na nasze zdrowie.

Nie wszyscy podzielają jednak tak entuzjastyczne spojrzenie na ten temat. Shannon Vallor, filozof technologii z Uniwersytetu w Edynburgu, sygnalizuje, że ów trend w przedkładaniu opiekunów robotycznych nad ludzkich, sprowokowany przez sytuację pandemii, może wpłynąć negatywnie na nasze podejście i myślenie, kiedy już ten niekorzystny czas minie. Badaczka alarmuje, że możemy obudzić się wtedy w rzeczywistości, w której całkowicie znormalizowaliśmy substytucję opieki człowieka opieką zaprogramowanej maszyny. A to może prowadzić do kolejnych wątpliwości natury etycznej, dotyczących na przykład prywatności czy wolności seniorów, nad którymi opiekę sprawuje maszyna.

… a może złudne rozwiązanie wpędzające nas w tę samotność jeszcze bardziej

Przywołana przez profesor Vallor wizja zastąpienia ludzkich opiekunów przez roboty jest realnie niepokojąca. Intensywny rozwój technologii, a co za tym idzie, coraz większa obecność zautomatyzowanych maszyn wykonujących taniej pracę ludzi (obecnie ciężko jest podać chociażby przykład marketu, w którym nie znaleźlibyśmy samoobsługowych kas), sprawił, że już teraz fizyczny kontakt i interakcje ludzkie zostały mocno ograniczone. W przyszłości, taki kontakt ludzki może stawać się coraz większym dobrem luksusowym. W artykule “Granny and the robots”7 A. i N. Sharkey krytykują MySpoon (zautomatyzowane robotyczne ramię zakończone łyżką, które mogłoby karmić dziecko lub wymagającą opieki chorą czy starszą osobę). Nigdy nie zastąpi ono jednak uwagi, troski, czy zwykłej empatii prawdziwej osoby.

Zaprogramowany towarzysz w postaci proponowanego dla dzieci czy seniorów robota nie ma żadnych potrzeb, “humorów”, nie ocenia, wszystko wytrzyma i wybaczy. Przebywanie z nim może w pewnym momencie wydać nam się łatwiejsze od interakcji z drugim człowiekiem i zmniejszyć naszą chęć do nawiązywania kontaktów międzyludzkich, oddalając ludzi od siebie. A przecież branie pod uwagę uczuć oraz potrzeb drugiego człowieka i autentyczna troska są częścią tego, co odróżnia nas jako ludzi od maszyn.

Elektroniczna niania

Wykorzystanie tego typu robotów do karmienia, mycia, czy przenoszenia człowieka w pewien sposób może go uprzedmiotawiać. Z drugiej strony, dla części osób to właśnie opieka maszyny będzie w stanie zapewnić większy komfort w tak intymnych czynnościach, jak mycie czy korzystanie z toalety. Możliwym rozwiązaniem tej sytuacji jest skrupulatne projektowanie robotów z myślą o odczuciach ich użytkowników, na przykład umożliwienie asystowanej osobie wyrażenia zgody lub odmowy na podniesienie, czy wykonanie innej mogącej naruszyć jego intymną przestrzeń czynności.

Aspektem wartym rozważenia pod kątem etycznym jest również prywatność. Wiele ze zautomatyzowanych asystentów dedykowanych do opieki nad dziećmi czy seniorami wyposażonych jest w mikrofony czy kamery pozwalające opiekunom niejako “śledzić” poczynania dzieci lub dziadków. Urządzenia te również na bieżąco monitorują i przetwarzają ów obraz, aby np. generować alerty czy odpowiednie akcje w sytuacji, gdy asystowana osoba wykonuje niebezpieczne akcje, czego jednak obserwowana osoba może nie być świadoma. Tutaj również rozwiązaniem może być odpowiedni projekt, na przykład informowanie lub pytanie asystowanej osoby o zgodę na obserwowanie i raportowanie jej ruchu.

Wybawienie dla dotychczasowych opiekunów?

Wykorzystanie robotów do zajmowania się dziećmi i osobami schorowanymi jest bez wątpienia dużym odciążeniem dla osób, które na co dzień sprawują tego typu opiekę. Przeciążenie i zmęczenie obowiązkami opiekuńczymi może przecież wpływać negatywnie na empatię i nasze podejście do innych osób. Jednocześnie jednak, sprawowanie opieki nad innymi pozwala nam wzrastać: buduje nasze morale, pozwala rozwijać empatię, zrozumienie i cierpliwość. Jeśli więc całą opiekę powierzymy robotom, możemy utracić możliwość budowania charakteru i empatii, moralności społeczeństwa. Może w takiej sytuacji dobrym rozwiązaniem byłoby przekazanie robotom jedynie części zadań, na przykład uciążliwych, fizycznych, takich jak podnoszenie czy przenoszenie osoby, którą się opiekujemy?

Czy więc roboty społeczne są dla nas dobre?

Wspomniana wyżej profesor Vallor sugeruje, żeby zamiast nasuwającego się nam tego pytania przejść na nieco większy poziom szczegółowości i zastanowić się “Kiedy roboty społeczne są dla nas dobre – i w jaki sposób mogą być dla nas złe?”. Roboty społeczne, podobnie jak wiele innych nowoczesnych technologii, niosą z sobą oczywiście wiele zalet, ale i niebezpieczeństw. Moim zdaniem najlepiej sprawdzi się tutaj stara dobra zasada, aby we wszystkim starać się zachować umiar i zdrowy rozsądek, czy też tak zwany “złoty środek”. Roboty nie są w stu procentach złe ani dobre, wiele zależy od tego, jak i w jakiej sytuacji je wykorzystamy.

W przypadku osób starszych, które zupełnie nie mają w otoczeniu nikogo, z kim mogłyby utrzymywać kontakt, mądre wykorzystanie robotów społecznych, z pewnością znacząco zmniejszy ich negatywne odczucia spowodowane samotnością i poprawi komfort życia. Odpowiednio zaprojektowane roboty, jak wspomniany wyżej fokokształtny Paro, mogą również stymulować interakcje międzyludzkie, na przykład między starszymi pacjentami domów opieki, między przebywającymi w szpitalu dziećmi, czy też między seniorami, a ich wnukami. Z kolei z punktu widzenia osób sprawujących opiekę nad dziećmi i osobami schorowanymi, odpowiednie wykorzystanie zautomatyzowanych pomocników może wpłynąć na zmniejszenie ilości obowiązków, zredukowanie zmęczenia i jeszcze większą empatię dla podopiecznych.

Często za podstawę robotyki przyjmuje się trzy prawa Isaaca Asimova z 1942 roku:

  • Roboty nie mogą skrzywdzić ludzkości ani doprowadzić do tego przez swoje zaniechanie.
  • Robot powinien być posłuszny rozkazom człowieka, chyba że ten chciałby go użyć w złym i krzywdzącym celu.
  • I najważniejsze – robot to nie człowiek, i nigdy nie powinien go zastąpić, a jedynie stanowić wsparcie i pomoc.

I zwłaszcza tę ostatnią zasadę chciałabym podkreślić na koniec mojego wywodu. Jak podpowiada Laura Aymerich-Franch w artykule “Why it is time to stop ostracizing social robots”: pozwólmy robotom wspierać nas w obowiązkach, zamiast postrzegać je jako zło, które może wyrządzić krzywdę ludzkości. Dajmy im być maszynami, żebyśmy my mogli być po prostu ludźmi 🙂

Źródła:

  1. Arent, K., & Tchoń, K. (2012). Roboty społeczne. Prace Naukowe Politechniki Warszawskiej. Elektronika, (182, t. 2), 629-648.
  2. Breazeal, C., Takanishi, A., & Kobayashi, T. (2008). Social robots that interact with people.
  3. Broekens, J., Heerink, M., & Rosendal, H. (2009). Assistive social robots in elderly care: a review. Gerontechnology, 8(2), 94-103.
  4. Li, H., John-John, C., & Tan, Y. K. (2011). Towards an effective design of social robots. International Journal of Social Robotics, 3(4), 333-335.
  5. Logan, D. E., Breazeal, C., Goodwin, M. S., Jeong, S., O’Connell, B., Smith-Freedman, D., … & Weinstock, P. (2019). Social robots for hospitalized children. Pediatrics, 144(1).
  6. Jecker, N. S. (2021). You’ve got a friend in me: sociable robots for older adults in an age of global pandemics. Ethics and Information Technology, 23(1), 35-43.
  7. Sharkey, A., & Sharkey, N. (2012). Granny and the robots: ethical issues in robot care for the elderly. Ethics and information technology, 14(1), 27-40.
  8. Stian, A. Robots ‘will be commonplace in homes by 2050’ with ‘android rights and PAY’. https://www.mirror.co.uk/news/weird-news/robots-will-commonplace-homes-2050-14105140
  9. https://en.wikipedia.org/wiki/Robot
  10. Booth, R. Robots to be used in UK care homes to help reduce loneliness. https://www.theguardian.com/society/2020/sep/07/robots-used-uk-care-homes-help-reduce-loneliness

  11. Samuel, S. You can buy a robot to keep your lonely grandparents company. should you? https://www.vox.com/future-perfect/2020/9/9/21418390/robots-pandemic-loneliness-isolation-elderly-seniors
  12. Dodds, S. Social Robots, Collaboration And A Seal Named Paro. https://www.linkedin.com/pulse/social-robots-collaboration-seal-named-paro-sonja-ankucic/
  13. anggia nur eka sulistya. My Spoon. http://mynewsgadget.blogspot.com/2011/06/my-spoon.html
  14. Ahuja A. ElliQ is an emotionally intelligent, intuitive robot sidekick for the ageing. https://www.stirworld.com/see-features-elliq-is-an-emotionally-intelligent-intuitive-robot-sidekick-for-the-ageing
  15. Trovato, G., Lucho, C., Ramón, A., Ramirez, R., Rodriguez, L., & Cuellar, F. (2018, June). The creation of SanTO: a robot with “divine” features. In 2018 15th International Conference on Ubiquitous Robots (UR) (pp. 437-442). IEEE.
  16. Robotyka społeczna, czyli wykorzystanie humanoidów w terapii. http://elektroonline.pl/news/6490,Robotyka-spoleczna-czyli-wykorzystanie-humanoidow-w-terapii
  17. Aymerich-Franch, L. (2020). Why it is time to stop ostracizing social robots. Nature Machine Intelligence, 2(7), 364-364.

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze komentarze

  1. Ciekawe jest porównanie tradycyjnej terapii z nowymi rozwiązaniami opartymi na modelach językowych. Warto zauważyć, że mimo obiecujących wyników, istnieją ważne…