Home » Socjologia UJ 2023/24 » Miłość, seks i roboty – jak technologia wpływa na ludzką intymność?

Tagi

Wyróżnione posty

Zobacz też

Statystyki

  • 71
  • 238
  • 23 583
  • 6 652
  • 20

Miłość, seks i roboty – jak technologia wpływa na ludzką intymność?

Spread the love

Gdy chatboty napędzane przez Sztuczną Inteligencję nie były na wyciągnięcie myszki, tego typu predykcje pozostawały w przyszłości, której ciężko będzie nam dosięgnąć – teraz jednak jest aktualny jak nigdy.

Temat ten na pierwszy rzut oka wydaje się niezwykle odległy, niedorzeczny i do przesady futurologiczny, tak jakby jego miejsce pozostawało jedynie w filmach typu „Her” z 2013 w reżyserii Spike Jonze, gdzie główny bohater grany przez Joaquina Phoenixa poszukuje ukojenia, bliskości i intymności w programie komputerowym o głosie Scarlett Johansson. Dyskusje z pogranicza SI, technologii i intymności od lat zajmują miejsce w dyskusjach pomiędzy atechnicznymi tradycjonalistami, a protechnicznymi entuzjastami – dyskusje te nie powinny jednak skupiać się na tym, czy taka technologia powinna w ogóle istnieć, bo takowa już istnieje, a jej rosnąca popularność niesie ze sobą liczne implikacje – moralne, prawnicze, rynkowe, zdrowotne czy te związane z bezpieczeństwem.

Rynek związany z tymi technologią sztucznej inteligencji konwersatoryjnej w 2020 roku warty był 5,78 miliardów dolarów amerykańskich, a do następnej dekady wartość ma wzrosnąć sześciokrotnie. Najbardziej popularny i najgłośniejszy wariant tego typu wynalazku ma postać internetowego chatbota, z którym porozumiewamy się za pomocą słowa pisanego w obrębie chatów, które młodszemu pokoleniu naturalnie kojarzy się z interakcją z innymi ludźmi. Wychowaliśmy się przecież na Gadu-gadu czy na SMS-ach, które nadal służą do szybkiej i wygodnej komunikacji międzyludzkiej.

Chatboty początkowo miały postać tymczasowego zastępcy człowieka, pomagając klientom różnych firm i organizacji załatwiać sprawy i dostarczać najcenniejszych informacji – dotyczących zwrotów towarów, cen produktów, ich dostępności itp. Zastępowały one pracowników jedyne w najprostszych zadania. Ich możliwości i umiejętności zaczęły szybko wzrastać, a dzisiaj za pomocą nawet darmowych i łatwo dostępnych Chatbotów opierających swoje działanie na SI możemy np. szczegółowo rozplanować swoje wakacje – znaleźć najlepsze trasy, najbardziej opłacające się nam hotele i bilety czy opracować plan zwiedzania. Dodatkowo wiele osób zaczęło wykorzystywać SI jako narzędzie do układania, organizowania i podważania wielu myśli, dzięki czemu możliwe jest szybkie i wygodne zorganizowanie burzy mózgów np. z ChatGPT podczas tworzenia artykułu czy innego tekstu, który wymaga spojrzenia na dany problem z perspektywy – przecież prawdziwa osoba nie zawsze jest „pod ręką”. Człowiek jednak szybko odkrył ciekawy aspekt kontaktów między człowiekiem a maszyną, który prawdopodobnie będzie jeszcze bardziej zauważalny w niedalekiej przyszłości, czyli aspekt intymny, związany z potrzebą rozmowy i bliskości.

Zanim jednak przejdę do dalszej części opisywania zjawiska Chatbotów, podawania konkretnych przykładów i rozważania nad naturą związków z nimi, chciałbym przybliżyć termin, który będzie niezbędny do zrozumienia i opisania tego, co chcę przekazać. Jest to epidemia samotności, która w pewnym, mniej lub bardziej dotkliwym stopniu, dotyka każde z nas (a szczególnie pokolenie Z). Szybkie tempo życia, coraz większy nacisk na produktywność, poszukiwanie skoków dopaminowych w używkach i technologii, zła urbanistyka, media, fragmentaryzacja społeczności – to niektóre z powodów obecnego stanu rzeczy, w którym zawiązujemy i utrzymujemy mniej wartościowych, satysfakcjonujących relacji. Samotność często jest bagatelizowana, ale jej wpływ na zdrowie psychiczne i fizyczne jest ogromny – osamotnione osoby żyją krócej czy maja większe ryzyko zachorowania na depresję. System, w którym żyjemy stawia na stały, wszechobecny konsumpcjonizm, co wpłynęło na stopniowe zanikanie tzw. trzecich przestrzeni, czyli miejsc, które nie są naszym miejscem zamieszkania ani pracy, a w których możemy spotkać się z innymi ludźmi w nieformalnym kontekście oraz nie wydając pieniędzy. Przez to wiele osób poszukuje tego typu przestrzeni w internecie. Ważne dla tej epidemii jest również to, że dotyka ona często mężczyzn, którzy szukają ukojenia w opisywanych przeze mnie chatbotach czy innych usługach monetyzujących ich intymne potrzeby.

Chyba najbardziej przyciągającym aspektem Chatbotów jest ich stała dostępność i natychmiastowa responsywność.

Nasze możliwości związane z koncentracją uwagi i nasza cierpliwość są coraz słabsze, więc trudniej jest nam poczekać na odpowiedź od znajomego, podczas gdy bot odpowie nam od razu, i to w dostosowanej do naszych potrzeb formie. Chatbot, w przeciwieństwie od człowieka, zawsze na nas czeka i zawsze jest gotowy, by nam udzielić odpowiedzi. Przez warunkowanie społeczne i proces socjalizacji, mężczyźni często mają problem z nawiązaniem głębszych, intymnych relacji, w których swobodnie mogą rozmawiać na temat swoich lęków, potrzeb czy oczekiwań wobec rzeczywistości – dostępność i bezwarunkowa akceptacja, którą oferują chatboty często przyciąga samotnych mężczyzn, którzy spędzają z takim oprogramowaniem wiele godzin. Ciekawy w kontekście relacji mężczyzn z innymi osobami jest fenomen friendzone w swojej najbardziej znanej formie, gdzie mężczyźni rozmawiają z kobietami na głębsze, bardziej intymne tematy – dla kobiet często jest to zdrowa normalność, a dla mężczyzn coś wyjątkowego, przez co często nadinterpretują takie relacje i przez samą naturę tych rozmów myślą, że „jest tam coś więcej”. Niedziwne więc, że sfrustrowani samotnością i spragnieni głębokich relacji mężczyźni poszukują ich w mniej tradycyjnych miejscach.

W ciągu ostatnich 10 lat powstało wiele odmian chatbotów, z założenia występujących w roli kompana do rozmów. Epidemia samotności w bardzo dotkliwy sposób dotknęła Chiny, w których wiele osób, w dużej mierze młodych mężczyzn, nie potrafi odnaleźć się w życiu społecznym i towarzyskim. Pomóc im miało oprogramowanie o imieniu Xiaoice, stworzone przez azjatycki oddział Microsoftu w 2014. Avatar ten ma postać 18-letniej dziewczyny, która w czasie swojej aktywności zebrała setki milionów użytkowników.

W ciągu ostatnich 10 lat powstało wiele odmian chatbotów, z założenia występujących w roli kompana do rozmów. W 2017 roku powstała aplikacja Replika, która z początku miałą być wspierającym przyjacielem, który ma nas wspierać w każdej sytuacji. Na początku rozmowa za pomocą tej aplikacji wykorzystywała pewne wcześniej utworzone scenariusze, ale wraz z rozwojem tych technologii, twórcy Repliki zaczęli wykorzystywać do jej rozwijania mechanizmy SI. Jej niewinny charakter zaczął zanikać wraz z wzrostem jej popularności, gdy jej użytkownicy zaczęli brnąć coraz bardziej w rozmowy o intymnej i seksualnej naturze. Prezes firmy tworzącej Replikę tłumaczy, że kompani oparci na SI, z którymi dostępne są rozmowy nie mieli z założenia być, tutaj cytat, „napaleni”. W pewnym momencie firma zaczęła oferować płatny próg, pozwalający odblokować usługi związane z seksualnym roleplayem. Korzystanie z tej aplikacji pozwoliło wielu osobom uporać się z objawami Zespołu Stresu Pourazowego, zaburzeń lękowych czy depresji, ale wiele osób zgłaszało również, że chatboty wyznawały im miłość, a w kilku przypadkach dopuściły się molestowania seksualnego.

Przez te liczne problemy zarząd firmy postanowił dezaktywować romantyczne aspekty swojego bota, co wywołało oburzenie wielu użytkowników, którzy, według swojego przekonania, zdążyli wykreować stabilną więź z chatbotem.

Twórcy wymienionych i wielu innych chatbotów uważają, że najbardziej istotym aspektem ich pracy jest walka z szerzącą się samotnością, ale sporo forów internetowych wskazuje, że wykorzystywane są one do celów seksualnych i intymnych.

Tego typu relacja może się wiązać jednak z wytworzeniem niezdrowej, zawsze dostępnej zależności czy uzależnieniem swojego szczęścia od programu, który w każdej chwili może zostać wyłączony. Te programy są po prostu produktami, których stworzenie podszyte jest chęcią zysku, więc w wielu przypadkach będą właśnie pod tym kątem tworzone – żeby ich użytkownicy spędzali z nimi jak najwięcej czasu i wkładali w nie jak najwięcej środków. Zaufanie różnym programom tego typu może się wiązać również z wystawieniem swojego bezpieczeństwa online na niebezpieczeństwo – przecież możemy trafić na program, który za pomocą pociągającego avatara uzyska naszą ufność, by potem np. wykorzystać dane, które w afekcie mu oddamy. Tego typu boty nie mają swoich potrzeb i wymagań, więc dla wielu osób są idealnym partnerem – ale tylko pozornie. Poszukiwanie bliskości tylko za pomocą wymienionych technologii może znacząco skrzywić nasze postrzeganie interakcji międzyludzkich i sprawić, że żadne z nich nie będą dla nas wystarczające. Przecież za pomocą telefonu w każdej chwili moglibyśmy się połączyć z wirtualnym partnerem, dosłownie stworzonym na naszą miarę. Tego typu praktyki mogą tylko pogłębić w szerszej perspektywie problem wszechobecnej samotności. Bot będzie zawsze uległy i zawsze będzie mógł powiedzieć dokładnie to, co chcemy akurat usłyszeć, czego żadna osoba nie jest w stanie nam zapewnić. Nie na tym polegają zdrowe, satysfakcjonujące relacje. W relacjach potrzebujemy też elementu fizycznego, którego nie są w stanie zapewnić nam boty.

By w nieformalny sposób przebadać chociaż w małej skali nasze społeczne postrzeganie różnych zjawisk z pogranicza intymności i technologii, przeprowadziłem za pomocą Google Forms krótką ankietę.

Część Badawcza

By lepiej zrozumieć respondentów, na początku ankiety zostali spytani oni o swoje:

– wiek,

– płeć.

Kwestionariusz wykonałem za pomocą darmowego narzędzia Google Forms, a jego główna część składała się z 8 pytań:

  1. Czy jeśli miałbyś/miałabyś taką możliwość, to skorzystałbyś/skorzystałabyś z usług chatbota, którego działalność jest nastawiona na relację romantyczną/seksualną?
  2. Czy gdyby możliwe byłoby darmowe utworzenie wirtualnego, w pełni spersonalizowanego przez Ciebie bota (posiadającego animowaną, realistyczną twarz i ciało), to czy skorzystałbyś/skorzystałabyś z takiej usługi?
  3. Czy czujesz, że wystawienie na nowoczesną technologię (internet, social media, darmowe i płatne treści erotyczne) wpłynęły na twoją seksualność (upodobania erotyczne, życie związkowe itp.)?
  4. Czy uważasz, że technologia jest w stanie w pełni zaspokoić potrzeby związane z intymnością i seksualnością?
  5. Jak myślisz, czy rozwój technologii może prowadzić do zwiększenia dystansu emocjonalnego między ludźmi w związkach?
  6. Czy uważasz, że dostęp do internetowej pornografii/treści erotycznej powinien być uregulowany prawnie (np. poprzez wymaganie weryfikacji wieku za pomocą dokumentów przed wejściem na stronę z tego typu treściami)?
  7. Czy korzystasz z platform, pozwalającym znaleźć relacje miłosne/intymne/erotyczne/przyjacielskie przez internet (np. Tinder)?
  8. Jak myślisz, czy używanie robotów czy love chat botów w relacjach może prowadzić do problemów emocjonalnych i społecznych?

Odpowiedzi na wszystkie pytania były jednokrotnego wyboru, a możliwe odpowiedzi wyglądały następująco:

– tak,

– nie,

– nie wiem.

Kim byli respondenci?

Niewielką większość (52.9%) stanowili mężczyźni, nieco mniej w kwestionariuszu wzięło udział kobiet (41.2%). 5.9% osób biorących udział w badaniu wybrało odpowiedź „inna”.

Dużą większość badanych stanowiły osoby z przedziału wiekowego 18-25 lat (64.7%). Mniej osób wybrało odpowiedź 26-35 lat (29.4%), a najmniej osób deklarowało wiek 36-45 lat (5.9%). Żadna osoba biorąca udział w badaniu nie wybrała odpowiedzi „powyżej 45 lat”.

Struktura odpowiedzi

Na dwa pierwsze pytania dotyczące zainteresowania respondentów skorzystaniem z usług chatbotów oferujących usługi związane z seksualnością i intymnością czy wykreowania własnego bota, większość osób zdecydowało, że nie jest tym zainteresowana.

Prawie jednogłośnie respondenci uznali, że wystawienie na nowoczesną technologię wpłynęło na ich seksualność (upodobanie erotyczne, życie związkowe itp.) – odpowiedź „tak” zadeklarowało aż 76.5% osób biorących udział w badaniu. Pokazuje to, jak bardzo technologia wpływa na sfery intymne naszego życia.

Większość (64,7%) badanych osób uważa, że technologia nie jest w stanie zaspokoić potrzeb związanych z intymnością i seksualnością, a aż 82,4% z nich zgadza się z tezą, że rozwój technologii może prowadzić do zwiększenia dystansu emocjonalnego między ludźmi w związkach.

Małą przewagą wykazali się entuzjaści zwiększenia regulacji w sferze internetowej pornografii (52,9%). Jeśli chodzi o korzystanie z aplikacji randkowych typu Tinder, to odpowiedzi były dość zrównoważone – 47,1 respondentów z nich korzysta, taka sama liczba tego nie robi.

70,6% osób biorących udział w badaniu uważa, że używanie robotów czy love chat botów w relacjach może prowadzić do problemów emocjonalnych i społecznych.

Podsumowując, rozwój technologii, zwłaszcza w obszarach które opisałem, nieustannie będzie wpływała na ludzką intymność, przynosząc zarówno wyzwania, jak i korzyści. Z niektórymi problemami opisane chatboty mogą pomóc, ale w niektórych przypadkach mogą one przynieść także prawdopodobnie nieodwracalne szkody. Jak można wywnioskować z przeprowadzonej ankiety, wszyscy mamy mieszane uczucia dotyczące tych zjawisk, ale jedno jest pewne – większość z nas jest świadoma tego, jak technologia wpłynęła na nasze życie uczuciowe i intymne, na zawsze transformując to, jak myślimy o tych sferach. Przy kolejnych odkryciach i zachwytach musimy pamiętać o fundamentalnych wartościach związków międzyludzkich i o tym, jak ważna jest głęboka relacja z drugim człowiekiem.

Bibliografia:

S. Cole, Replika CEO Says AI Companions Were Not Meant to Be Horny. Users Aren’t Buying It, Vice https://www.vice.com/en/article/n7zaam/replika-ceo-ai-erotic-roleplay-chatgpt3-rep

A. Ho, J. Hancock, A. S Miner, Psychological, Relational, and Emotional Effects of Self-Disclosure After Conversations With a Chatbot, Journal of Communication, Volume 68, Issue 4, August 2018, Pages 712–733.

V. Manning-Schaffel, Americans are lonelier than ever — but ‘Gen Z’ may be the loneliest, NBC News, https://www.nbcnews.com/better/pop-culture/americans-are-lonelier-ever-gen-z-may-be-loneliest-ncna87310

Understanding loneliness: The roles of self- and interpersonal dysfunction and early parental indifference, Bulletin of the Menninger Clinic, 10.1521/bumc.2023.87.3.26687, 3, (266-290), (2023).

Z. Wanging, The AI Girlfriend Seducing China’s Lonely Men, Sixth Tone https://www.sixthtone.com/1news/1006531


Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze komentarze

  1. Ciekawe jest porównanie tradycyjnej terapii z nowymi rozwiązaniami opartymi na modelach językowych. Warto zauważyć, że mimo obiecujących wyników, istnieją ważne…