Już od dłuższego czasu można obserwować starzenie się społeczeństwa, powszechne w krajach Zachodu (choć nie wyłącznie) w związku z tym istnieje silna potrzeba znalezienia i rozwinięcia metod opieki nad osobami starszymi. Tę potrzebę niska dzietność, także powszechna w krajach kulturowo należących do Zachodu, zmienia w konieczność. Rozwinięcie sztucznej inteligencji do roli opiekuna osoby starszej, może nie stanowić całego rozwiązania, to stanowczo byłby to krok w stronę stworzenia nowej jakości opieki nad osobami starszymi.
Warto zaznaczyć na samym wstępie, że ten artykuł ukierunkowany jest na określenie społecznego odbioru technologii, niekoniecznie przedstawienie samych technologicznych możliwości czy ograniczeń.
Przekształcające się modele rodziny i doprowadziły do nieuniknionego przeformułowania dotychczasowych schematów. Przede wszystkim, więcej kobiet pracuje zawodowo (Ho, 2020), co wcale nie oznacza, że zostały „zwolnione” z obowiązków stereotypowo pełnionych przez kobiety. Wciąż oczekuje się od nich łączenia rodzinnych oraz osobistych obowiązków z tymi zawodowymi, jednocześnie zapewniając bezustanną i bezpośrednią opiekę chorym, w tym często bliskim w bardziej zaawansowanym wieku. Świadomość na temat nieodpłatnej, emocjonalnej pracy również się zwiększa, co dodatkowo mobilizuje do działań na rzecz usprawnienia systemu opieki. Jednym ze sposobów na jego udoskonalenie w zakresie wykorzystania sztucznej inteligencji w roli opiekuna. danych bliskim i/lub pracownikom służby zdrowia czy mniej wykwalifikowanym opiekunom. Na potrzeby tego artykułu przeprowadzono ankietę internetową, jej wyniki będą zaznaczone w tekście, by odróżnić je od danych uzyskanych przez innych badaczy. W kwestionariuszu znalazło się pytanie czy potencjalnie włączenie sztucznej inteligencji do opieki nad osobami starszymi odciążyłoby dotychczasowych opiekunów. Twierdząco odpowiedziało respondentów, z których niemal co 3 zgadzająca się z tym stwierdzeniem osoba była o tym istotnie przekonana zaznaczając opcję „zdecydowanie się zgadzam”. Są skierowane na umożliwienie osobie starszej maksymalnie długo samodzielność w codziennym życiu, pozwalając na pozostanie w warunkach domowych bez konieczności kierowania w stronę opieki instytucjonalnej. W społeczeństwach zachodnich dużą wagę przywiązuje się do starzenia się na „swoich warunkach” (Kenner 2008, Eckert et al. 2004). Z tym, że zaimplementowanie sztucznej inteligencji w opiece nad osobami starszymi wspomaga ich samodzielne funkcjonowanie zgodziło się 70% respondentów. Niezgadzający się z tym stwierdzeniem stanowili tylko 13% respondentów. Niechęć do oddawania swoich bliskich w ręce opieki instytucjonalnej jest silna również w społeczeństwach silnie zorientowanych na rodzinę. Takie posunięcie traktuje się jak krok ostateczny, gdy rodzina w swojej ocenie nie jest w stanie zapewnić odpowiedniego poziomu opieki. W takich społeczeństwach sztuczna inteligencja wprowadzi znaczne zmiany do dynamiki rodziny, ponieważ pozwoli na uniknięcie pobytu osoby starszej w systemie instytucji opiekuńczych jak domy spokojnej starości, najprawdopodobniej z paroma modyfikacjami, rodzina będzie mogła kontynuować swój dotychczasowy styl życia.
Unikanie instytucjonalnej opieki wynika też z powodów ekonomicznych – pobyt w takich ośrodkach potrafi przekraczać rodzinny budżet. Niestety w tym względzie wprowadzenie sztucznej inteligencji nie zaradzi we wszystkich przypadkach, gdyż zwykle potrzebny jest pewien kapitał na wdrożenie zupełnie nowego modelu. Niemniej jednak w długoterminowej perspektywie korzystanie ze sztucznej inteligencji w takim zakresie może pomóc w ograniczeniu wydatków przeznaczanych na opiekę nad osobami starszymi. Biorąc pod uwagę jednorazowość takiego zakupu, rodzina mogłaby zaciągnąć kredyt, który spłacaliby z czasem, wydatki w takim scenariuszu nie kumulowałyby się do takiego stopnia, jak by to było w przypadku umieszczenia osoby starszej w placówce opiekuńczej. W pewnych sytuacjach rodzina miałaby nawet przyznane dofinansowanie ze strony państwa w przypadku publicznej ochrony zdrowia i/lub ze strony ubezpieczyciela.
Oczywiście oprócz samych technicznych aspektów korzystania z robotów, za równie ważne trzeba uznać psychiczne aspekty tego korzystania. Głównie chodzi tutaj o gotowość osób starszych do posługiwania się sztuczną inteligencją i poziom akceptowalności, bez których roboty swojej funkcji nie będą spełniać (Heerink et al. 2006). Na taką akceptację składa się parę aspektów. Przede wszystkim musi zaistnieć motywacja do korzystania z robota i włączenia go do swojego życia. Oprócz motywacji istotnymi dla akceptowalności sztucznej inteligencji są także odpowiednio niski poziom trudności w obsłudze oraz komfort, zarówno fizyczny jak i emocjonalny czy kognitywny. Aby technologia zaczęła być użytkowana, musi zostać przez użytkownika za przydatną, pobudzenie do działania i przyjemność wywoływane przez korzystanie z technologii, a także, jak przypadku samej akceptowalności – odpowiednio niski poziom skomplikowania i trudności, które mogą powstać w trakcie użytkowania. Na granicy psychicznego i prawnego wymiaru stoi zgoda na obserwację i udostępnianie danych. Deklaratywny poziom gotowości do zastosowania sztucznej inteligencji w opiece nad osobami znajdującymi się pod opieką respondenta (bądź potencjalnie znajdujących się w tej grupie) większość odpowiedziała, że nie wyklucza takiej możliwości (59%), na tak był co trzeci respondent, natomiast przeciwni temu pomysłowi stanowili 8%. Dalej pytanie zostało powtórzone, ale tym razem odnosiło się do samego respondenta. Tym razem udział osoby deklarujące chęć do skorzystania z takiej możliwości wyniósł niemal połowę (48%), a 46% uznało że nie wykluczyłoby takiej opcji.
Z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w postaci robotów wiąże się zagrożenie wynikające z udostępniania danych wrażliwych, szczególnie w przypadku robotów pełniących role opiekunów, gdy te informacje dotyczą aktualnego stanu zdrowia podopiecznego. Zapytani o zdanie na temat zagrożenia powstającego w wyniku udzielania dostępu 41% respondentów uznało je za poważne, natomiast zdania na ten temat nie miała ¼. Także w wątku dotyczącym bezpieczeństwa danych odnajdziemy motyw sprawczości i istotności samostanowienia. Dotyczy to decyzji komu starsza osoba postanowi udostępnić swoje dane. Jeśli zostanie uznana za niezdolną do jej świadomej i racjonalnej oceny sytuacji (co oczywiście nie musi pokrywać ze stanem faktycznym, jeśli podstawą decyzji jest przeświadczenie rodziny) urządzenie może zostać przeprogramowane tak, aby dane docierały do innych odbiorców. Starszej osobie w niektórych przypadkach nie uda się takiej zmiany odwrócić. Taki scenariusz nie jest szczególnie abstrakcyjny biorąc pod uwagę paternalizacji, której przedmiotem nie raz stają się osoby starsze, któremu osoby niepełnosprawne w ogóle stanowczo sprzeciwiają się (ONZ).
Sami zainteresowani wyrażają chęć brania udziału w projektowaniu technologii, w tym sztucznej inteligencji tak, aby służyła im, zamiast spełniać funkcje uznane za potrzebne przez osoby zajmujące się samym rozwojem technologii. Jest to istotne z punktu widzenia przecinania się wielu elementów. Na podstawowym poziomie jest to sama funkcjonalność – czy osoby, które są grupą docelową będą w stanie korzystać z technologii, zarówno pod względem fizycznym (takich jak na przykład zakres ruchu, wielkość czy waga urządzenia, wielkość przycisków etc.) jak i zdolności poznawcze, szczególnie jeśli mowa o robotach skierowanych do osób, u których są one uszkodzone jak w przypadku pacjentów z demencją. Tło i kapitał kulturowy także grają tu pewną rolę, na które składają się między innymi poziom kompetencji cyfrowych oraz zdrowotnych. Te drugie odnoszą się do stosunku starszych osób do leczenia czy też wiedza o sposobach działania na rzecz zdrowia (Ho, 2020). Dotyczy także nastawienia do zaleceń zdrowotnych. Tradycyjnie decyzje zawsze były wydawane przez profesjonalistów, jednak niezgoda pacjentów na stosowanie się do zaleceń nie należy do nowości (Ho, 2020). Jednak decyzje wydawane przez sztuczną inteligencję na podstawie algorytmów postrzega się jako bardziej obiektywne (Char et al., 2018), co może prowadzić do większego „posłuszeństwa” pacjentów, ale również do większej krytyki ze strony bliskich, w przypadku niestosowania się do wydanych zaleceń (Kenner, 2008). Profesjonaliści próbując przekonać pacjenta czy po prostu podopiecznego, do wykonywania ich poleceń, mogliby odwoływać się do wyników analizy algorytmów dokonywanej przez sztuczną inteligencję. W takim scenariuszu z jednej strony zaistniałoby ryzyko nadużywania przez profesjonalistów takich informacji bądź ich fałszowanie, celem nakłonienia pacjentów do zastosowania się. W tym miejscu warto się w tym miejscu zastanowić czy byłoby to niewybaczalne? Owszem, byłaby to swojego rodzaju manipulacja, jednakże motywowana dobrym interesem podopiecznego. Tak naprawdę obydwie strony mają możliwość fałszowania i manipulacji danymi, sami podopieczni mogą je zmieniać zgodnie ze swoimi priorytetami (oczywiście mogą również po prostu porzucić technologię).
Ale jakie dane powinny (lub na razie są w stanie) zbierać? Najprostsza odpowiedź na to pytanie brzmiałaby zdalnie monitorowanie. Pod tym kryje się jednak więcej metod i aspektów. Po pierwsze, przekazywanie obrazu opiekunom, choć akurat do tego sztuczna inteligencja konieczna nie jest. Po drugie – śledzenie wzorów poruszania się osoby starszej, np. mierzenie ile czasu zajmuje jej wstanie z łóżka lub ile razy w ciągu dnia traci równowagę oraz jak długo odzyskuje równowagę. To ostatnie potrafi wskazać na pogarszające się umiejętności motoryczne, ale również kognitywne. Wcześniejsze wykrycie tych zmian pomaga w hamowaniu ich. Dodatkową zaletą byłaby prewencja upadków, które dla osób starszych potrafią stanowić poważne zagrożenie. Badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii w 2009 roku wykazały, że każdego roku osoby powyżej 65 roku życia doświadczą 1 lub więcej upadków, w przypadku osób powyżej 80 roku życia liczba ta wzrasta do 45%, z czego od 10 do 25% dozna poważnych kontuzji spowodowanych owym upadkiem (brytyjski Departament Zdrowia, 2009). Najpoważniejszą kontuzją jest złamanie bądź pęknięcie biodra. W Stanach Zjednoczonych każdego roku 300 tysiące ludzi powyżej 65 roku życia hospitalizowano w związku ze złamaniami bioder (HCUP, 2012). Powrót do zdrowia po takim upadku sprawia wiele trudności, a wznowienie samodzielnego życia często okazuje się niemożliwy.
Inne działania, które wykonywałaby sztuczna inteligencja w trakcie pełnienia roli opiekuna objęłyby wykonywanie pomiarów ciśnienia, poziomu cukru etc. Zbieranie danych na podstawie kompleksowych obserwacji w połączeniu z takimi pomiarami dałoby niepowtarzalną okazję do holistycznej analizy. Jej wyniki potencjalnie pozwoliłyby na bardziej spersonalizowanej i skutecznej opieki. Sztuczna inteligencja mogłaby też pomóc w wyrażaniu symptomów i potrzeb, szczególnie w przypadku obniżonych umiejętności poznawczych. Niektóre roboty projektuje się też z myślą o pomocy w poruszaniu się (np. Pearl pomagająca z nawigacją w środowisku) czy w wykonywaniu prostych czynności (np. Care-O-Robot), czy chociażby pełniące funkcje społeczne (np. Paro lub Pepper)
Ograniczenia:
- Przede wszystkim sformułowanie wiarygodnych i miarodajnych wyników na obecną chwilę niemożliwe, jako że ten obszar wciąż dopiero się odkrywa, przez co, na razie, nie przeprowadzono wystarczającej ilości badań.
- Przedstawione powyżej wyniki ankiety trudno uznać za reprezentatywne ze względu na niską próbę (N=61), której większość osób znajdowała się w przedziale wiekowym od 18 do 25 lat.
- Respondenci, którzy wpisywali się w kategorie powyżej 36 lat w większości należeli do firmy, w której przeważają osoby o wykształceniu inżynierskim bądź informatycznym, co na pewno nie daje obrazu sytuacji szerszego społeczeństwa.
Wnioski:
- Należy kontynuować badania na temat sztucznej inteligencji w służbie zdrowia.
- Część z powyższych uwag swobodnie można odnieść do sytuacji przewlekle chorych, choć część z zagadnień uległoby mniejszym lub większym zmianom.
- Poczucie sprawczości i samodzielności są szczególnie istotne w projektowaniu opiekuńczej sztucznej inteligencji. Można je zapewnić przez zapewnienie możliwości samodzielnego życia w preferowanym przez osobę starszą środowisku, włączanie ich do rozwoju i projektowania opiekuńczej sztucznej inteligencji.
Bibliografia:
- Char, D. S., Shah, N. H., Magnus, D. (2018) Implementing machine learning in health care addressing ethical challenges. N Engl J Med. 2018;378:9813.
- Eckert, J. K., Morgan, L. A., Swamy, N. (2004) Preferences for receipt of care among community-dwelling adults. J Aging Soc Policy. 2004;16:49–65
- González-Colaço Harmand, M., Meillon, C., Rullier, L., Avila-Funes, J.-A., Bergua, V., Dartigues, J.-F., Amieva, H. (2014) Cognitive decline after entering a nursing home: A 22-year follow-up study of institutionalized and noninstitutionalized elderly people. J. Am. Med. Dir. Assoc. 2014, 15, s. 504–508.
- Heerink, M., Krose, B., Evers, V., Wielinga, B. (2006) The influence of a robot’s social abilities on acceptance by elderly users. [w:] Proceedings of the 15th IEEE
- Ho, A. (2020) Are we ready for artificial intelligence health monitoring in elder care?. BMC Geriatr 20, 358.
- International symposium on robot and human interactive communication RO-MAN 06, University of Hertfordshire, Hatfield, UK, s. 521–526.
- Kenner, A. M. (2008) Securing the elderly body: dementia, surveillance, and the politics of “aging in place”. Surveill Soc. 2008;5:252 –69
- Lee C, Coughlin JF. (2015) Older adults’ adoption of technology. J Prod Innov Manag. 2015;32:747 –59.
- UN General Assembly, Convention on the Rights of Persons with Disabilities : resolution / adopted by the General Assembly, 24 January 2007
- Department of Health, Prevention Package for Older people (2009). London, Crown Copyright
- Centers for Disease Control and Prevention, Falls amongst older adults: An overview (2012) [Cited 2014, March 3]. Available from: http://www.cdc.gov/
Older Adult Fall Prevention Home (2016) [Dostęp: 20.12.2023] - HCUP, Healthcare Cost and Utilization Project (2012).. Agency for Healthcare Research and Quality, Rockville, MD.
Zaciekawił mnie wątek nieodpłatnej i niedocenianej pracy kobiet w opiece nad członkami rodziny, myślę że wykorzystanie narzędzi opartych o AI jest w stanie ograniczyć ten nadmiar pracy, który często jest przez część społeczeństwa niezauważany. Rzeczywiście przy wprowadzaniu tego typu technologii trzeba będzie pamiętać o tym, żeby zadbać o ich PR wśród osób starszych – foczka Paro może być maskotką tego ruchu! 🙂 Wątek związany z Paro można obejrzeć w netflixowym serialu Master of None, bardzo polecam! (Łukasz Jabłoński)