„A kończy się tak: Harry Potter pokonuje Voldemorta” – te słowa wydają się oczywiste dla każdego, kto zna twórczość J.K. Rowling. Od momentu premiery ostatniego tomu serii minęło wiele lat, a jednak część fanów nieustannie zastanawia się: „A co, gdyby zakończenie było inne?”. Co by się stało, gdyby to Draco Malfoy stał się bohaterem? Co jeśli Voldemort odnalazł sposób na ostateczne zwycięstwo?
Przez lata to artystyczne umiejętności fanów były odpowiedzialne za eksplorowanie alternatywnych ścieżek znanych historii, tworząc własne wersje wydarzeń w postaci fanfiction. Jednak wraz z rozwojem technologii pojawił się nowy rywal ludzkiej kreatywności – generatywna sztuczna inteligencja. Narzędzia takie jak ChatGPT, Sudowrite czy NovelAI pozwalają na szybkie i proste tworzenie tekstów, które mogłyby konkurować z niektórymi dziełami fanów. Czy jednak AI jest w stanie uchwycić ducha oryginału? Czy algorytmy mogą zastąpić ludzką pasję, emocje i intuicję narracyjną?
Źródło: Medium
Generatywna sztuczna inteligencja jako twórca fanfiction
Fanfiction to forma twórczości literackiej oparta na istniejących światach i postaciach, będących częścią pokochanych przez wielu książek, filmów i pozostałej szerokiej gamy dzieł sztuki. Przez lata była domeną fanów piszących własne historie, ale obecnie pojawiają się narzędzia oparte na sztucznej inteligencji, które mogą wspierać ten proces. Efektem czego coraz częściej spotykane są dzieła stworzone w ten sposób. AI potrafi generować teksty na podstawie podanych wytycznych, co ma zarówno zalety, wady jak i ograniczenia.
Jednym z narzędzi do generowania fanfiction jest HyperWriteAI, które pozwala na bardzo proste wygenerowanie historii na podstawie zaledwie informacji o ważnych postaciach, miejscu akcji oraz najważniejszych punktach historii które chcemy żeby były poruszone. Bez problemu można wytworzyć w ten sposób historię która pozwala na np. odkupienie postaci Voldemorta, którego wygenerowany na potrzeby tego artykułu fragment widać poniżej.
The Final Redemption
The Great Hall fell silent. Wands pointed, hearts pounding, as Harry Potter and Lord
Voldemort circled each other in what everyone assumed would be their final confrontation.
The morning sun streamed through the broken windows, casting long shadows across the
debris-strewn floor.
„It ends here, Tom,” Harry said firmly, his voice carrying across the hall.
But something strange happened then. Voldemort’s red eyes flickered, and for the first time
in decades, they showed something other than hatred – uncertainty.
„I…” The Dark Lord’s voice cracked. „Potter, I…” He lowered his wand slightly, his serpentine
features contorting in what appeared to be genuine confusion. „I don’t understand what I’m
feeling.”
Hermione and Ron exchanged bewildered glances from where they stood, their own wands
still raised. The watching crowd held their collective breath.
„All these years,” Voldemort continued, his voice growing softer, more human. „All these
deaths. I’ve been… addicted to it, haven’t I? The power, the killing, the control.” He looked
down at his pale hands as if seeing them for the first time. „What have I become?”
Harry’s wand arm wavered. This wasn’t how he’d expected this confrontation to go.
„I need…” Voldemort swallowed hard. „I need help.”
A slow clapping sound echoed through the hall, and from behind a partially destroyed
column stepped a figure that made everyone gasp. Albus Dumbledore, very much alive, his
blue eyes twinkling behind his half-moon spectacles.
„Professor?” Harry’s voice cracked. „But… how?”
…
„The Final Redemption”
Jednakże sztuczna inteligencja nie będzie w stanie wygenerować wszystkich naszych pomysłów, z różnych powodów, gdzie najbardziej martwiąca jest cenzura tekstów narzucona przez zarząd korporacji. Przykładowo, HyperWriteAI odmówi wykreowania historii, w której Voldemort zamienia swoją standardową broń na pistolet. Oznacza to, że choć AI może być narzędziem wspierającym twórczość, to jej możliwości są mocno ograniczone przez polityki i regulacje, które kształtują sposób, w jaki możemy z niej korzystać, skutecznie limitując kreatywność autorów fikcji.
Nieudana próba stworzenia historii z nieakceptowalną przez model przemocą.
Odbiór generatywnej sztucznej inteligencji jako „twórcy” fanfików
Generatywna sztuczna inteligencja wywołuje skrajne reakcje zarówno wśród fanów jak i twórców fanfiction. Dla jednych jest fascynującym narzędziem, które może pomóc w rozwijaniu pomysłów, przełamywaniu blokady twórczej lub wręcz pozwolić na wygenerowanie tekstu przez osoby bez zdolności artystycznych, dla innych – zagrożeniem i kpiną z oryginalności i emocjonalnej głębi ludzkiej twórczości.
Zwolennicy AI wskazują, że modele językowe, takie jak ChatGPT czy NovelAI, pozwalają na eksperymentowanie ze stylami narracji i rozwijanie alternatywnych wersji znanych historii w sposób, który wcześniej wymagałby lat praktyki. Użytkownicy mogą np. poprosić AI o napisanie fanfiction w konkretnym stylu literackim, zmodyfikowanie charakteru postaci lub stworzenie opowieści w konwencji zupełnie innej niż oryginał. Takie narzędzia upowszechniają proces twórczy – umożliwiając nawet tym, którzy nie czują się pewnie w pisaniu, realizację swoich wizji.
Jednak entuzjazm wobec generatywnej AI nie jest powszechny. Krytycy zwracają uwagę na to, że choć AI może produkować spójne i gramatycznie poprawne teksty, nie posiadają one zrozumienia kontekstu kulturowego, ironii, niuansów emocjonalnych czy sensu opowieści, które są kluczowe dla każdego dzieła sztuki, jakim również niebywale jest fanfiction. Narracje tworzone przez AI nie muszą na pierwszy rzut oka wydawać się powtarzalne, mogą też sprawiać wrażenie, że operują one emocjami jak niejeden autor, ale to wszystko fikcja, wyuczone wzorce pozyskane poprzez legalną kradzież wielu dzieł faktycznych autorów. Udostępnili swoje dzieła dla przyjemności szerszej publiki, nie dla scrape-owania ich przez model sztucznej inteligencji by ta następnie „tworzyła sztukę” pozbawioną faktycznej autentycznej głębi czy emocji, których taka maszyna bez własnych doświadczeń, artystycznej wrażliwości czy chociaż samoświadomości nie może zreplikować.
Kolejnym problemem jest poruszona już kwestia etyczna: czy sztuka wygenerowana przez AI jest rzeczywiście twórczością, czy jedynie zaawansowanym przetwarzaniem istniejących tekstów? Fani często podkreślają, że ich własne dzieło to forma emocjonalnej ekspresji – sposób na pogłębienie relacji z ukochanym światem i jego postaciami, bądź chęć poprowadzenia historii w inne tory, dla przyjemności ich i szerszej publiki. Teksty generowane przez AI mogą wyglądać podobnie, ale nie mają tego osobistego wymiaru, co mimo wszystko sprawia, że dla większości ludzi niektóre teksty będą nieodróżnialne od tych napisanych przez ludzi.
Post użytkownika serwisu Reddit zaniepokojonego przez wykorzystanie AI.
Nie bez znaczenia jest również reakcja samych autorów i wydawców. Wiele autorów ma skomplikowany stosunek do nawet pisanych przez innych ludzi fanfiction, a pojawienie się AI dodatkowo komplikuje debatę na temat praw autorskich. Czy generowane przez AI opowieści to po prostu nowa forma fanowskiej kreatywności, czy też niepokojąca mechanizacja sztuki i pogwałcenie praw autorskich?
W tym kontekście pojawia się jednak pytanie: czy czytelnikowi naprawdę zależy na tym, kto napisał historię – człowiek czy algorytm? Jeśli alternatywne zakończenie przygód Harry’ego Pottera jest wciągające i dobrze napisane, czy ma znaczenie, że jego autorem jest AI? Odpowiedzi na te pytania są różne, i zależą głównie od osobistych czynników, takich jak spojrzenie na etykę takiej twórczości czy też odbiór jej jakości. Niektórzy powiedzą, że twórczość wygenerowana przez AI jest bardzo rozróżnialna, i często jest to współcześnie prawda, ale nie należy ignorować przyszłych postępów, w tej dziedzinie, które mogą sprawić, że wygenerowane teksty nie będą, przynajmniej w powierzchowny sposób, rozróżnialne, wtedy pozostaje już głównie kwestia etyczna, co jeśli natomiast czytelnik nie będzie nawet poinformowany, że czytany przez niego tekst został wygenerowany? Problemy tego typu sprawiają, że duża część społeczności fanowskiej twórczości nie banuje materiałów wygenerowanych przez AI, lecz stara się je odpowiednio oznaczać, mając świadomość, że całkowite zakazanie takich materiałów sprawi, że i tak będą się one pojawiać, lecz bez szczerego oznaczenia ich twórczości.
Comment
byu/Bucketlyy from discussion
inAO3
Post użytkownika serwisu Reddit w sprawie zbanowania twórczości AI
Kontrowersje związane z wykorzystaniem AI
W maju 2023 roku społeczność twórców fanfiction stanęła w obliczu kontrowersji związanej z wykorzystaniem ich prac do trenowania modeli sztucznej inteligencji (AI). Głównym źródłem niepokoju było scrapowanie treści z platformy Archive of Our Own (AO3) przez narzędzia AI, co wywołało dyskusje na temat praw autorskich, zgody twórców oraz przyszłości twórczości fanowskiej.
Źródło: Archive of Our Own
W grudniu 2022 roku pojawiły się doniesienia, że narzędzia AI, takie jak Sudowrite, były w stanie generować teksty zawierające bardzo specyficzne motywy z fanfiction, takie jak np. „omegaverse”. Fakt, że AI rozpoznawała tak niszowe nurty, sugerował, że modele były trenowane na danych pochodzących z serwisów takich jak AO3. To odkrycie wzbudziło obawy wśród twórców tej platformy, że ich prace zostały wykorzystane bez ich zgody do trenowania modeli AI.
Organizacja na Rzecz Twórczości Przeobrażonej (Organization for Transformative Works OTW), zarządzająca AO3, początkowo nie zajęła jednoznacznego stanowiska w sprawie wykorzystania fanfiction do trenowania AI. W trakcie wywiadu w lutym 2023 roku przewodnicząca komitetu prawnego OTW Betsy Rosenblatt, w wywiadzie wyraziła opinię, że trenowanie AI na fanfiction może wprowadzić do modeli bardziej współczesne i zróżnicowane treści. Komentarze te spotkały się z silną krytyką społeczności fanowskiej, która obawiała się, że OTW aprobuje scrapowanie treści bez zgody autorów.
W odpowiedzi na te obawy OTW opublikowała przeprosiny, zaznaczając, że wypowiedzi Rosenblatt nie reprezentują oficjalnego stanowiska organizacji. Dodatkowo podjęto kroki techniczne, aby utrudnić masowe scrapowanie danych z AO3, takie jak blokowanie dostępu dla narzędzi typu Common Crawl. Jednakże OTW potwierdziło, że obecnie nie zabrania publikowania na AO3 treści generowanych przez AI, co wywołało dalsze dyskusje w społeczności na temat przyszłości platformy i ochrony twórczości fanowskiej. Obecnie istnieje jedynie opcja otagowania treści, jako stworzonej przez sztuczną inteligencję.
Kontrowersje związane ze scrapowaniem fanfiction przez AI podkreśliły potrzebę sformułowania jasnych zasad dotyczących wykorzystania treści tworzonych przez użytkowników w procesach trenowania modeli AI. Podkreśliły również znaczenie ochrony praw twórców, aby zapewnić etyczne i zgodne z prawem wykorzystanie twórczości fanowskiej w erze sztucznej inteligencji.
Reakcje twórców
W obliczu rosnącej obecności sztucznej inteligencji w procesie tworzenia treści, społeczność autorów fanfiction zareagowała na praktyki polegające na wykorzystywaniu ich prac do trenowania modeli AI. W dniach 12-18 czerwca 2023 roku zainicjowano akcję KnotInMyName, mającą na celu ochronę oryginalności i integralności twórczości fanowskiej, której autorzy niepróbujący czerpać zysku ze swojego zainteresowania, poczuli się pożywką dla syntetycznych tekstów.
Źródło: LinkedIn
Celem inicjatywy było „zanieczyszczenie” danych wykorzystywanych przez AI poprzez masowe tworzenie opowiadań z gatunku omegaverse, charakteryzującego się specyficznymi motywami i terminologią. Pojęcia te z reguły nie występują poza tą społecznością, co teoretycznie miało pozwolić na prostą identyfikację, skąd pochodzą dane treningowe dla generatywnych sztucznych inteligencji tego typu. Pomysłodawcy akcji liczyli, że wprowadzenie dużej ilości takich treści utrudni AI generowanie sensownych tekstów na podstawie danych pochodzących z fanfiction.
Rezultatem wydarzenia było opublikowanie 144 prac w 88 różnych fandomach na platformie Archive of Our Own (AO3). Do lutego 2024 roku liczba prac wzrosła do 181 w 105 fandomach. W trakcie akcji uczestnicy korzystali z listy promptów oraz specjalnych słów i fraz kluczowych, które miały ułatwić identyfikację treści w przypadku ich wykorzystania przez AI.
Społeczność fanfiction miała mieszane odczucia wobec akcji KnotInMyName. Niektórzy autorzy sceptycznie podchodzili do skuteczności takiego podejścia, argumentując, że dane wykorzystywane przez obecne modele AI zostały zebrane na długo przed rozpoczęciem akcji, co sprawia, że jej wpływ na przyszłe generacje AI może być ograniczony. Z kolei Inni zwracali uwagę, że masowe tworzenie treści omegaverse może wpływać na jakość publikowanych prac i nie oddawać sprawiedliwości fanom i twórcom tego nurtu. Pojawiało się jednak wiele pozytywnych odniesień do samego wydarzenia, które podkreślało niechęć wobec sztucznej inteligencji ingerującej w obszar twórczości kreatywnych twórców.
Niezależnie od swojej skuteczności, inicjatywa ta zwróciła uwagę na potrzebę ochrony praw twórców oraz prowadzenia otwartej debaty na temat etycznego wykorzystania AI w kontekście kultury fanowskiej.
Podsumowanie
Wraz z rozwojem generatywnej sztucznej inteligencji fanfiction wkroczyło w nową erę, w której granica między twórczością ludzką a maszynową staje się coraz mniej wyraźna. Dla jednych AI to narzędzie wspierające kreatywność, otwierające nowe możliwości dla tych, którzy chcą eksplorować alternatywne wersje znanych historii. Dla innych stanowi zagrożenie dla autentyczności, emocji i etycznych fundamentów twórczości fanowskiej.
Reakcje społeczności fanów i twórców są skrajne – od fascynacji po stanowczy sprzeciw. Kontrowersje wokół wykorzystywania fanfiction do trenowania modeli AI uwidoczniły potrzebę wypracowania jasnych zasad dotyczących ochrony praw autorskich i etycznego wykorzystania twórczości w dobie technologii. Akcje takie jak KnotInMyName pokazały, że twórcy nie są bierni wobec tych zmian i gotowi są bronić swojej przestrzeni artystycznej, nawet jeśli ich walka może nie być w stanie zatrzymać fali AI.
Ostatecznie pytanie nie brzmi, czy AI stanie się częścią twórczości fanowskiej, ale w jaki sposób wpłynie na jej przyszłość. Czy będziemy świadkami symbiozy między ludzką kreatywnością a algorytmicznym wspomaganiem, czy też dojdzie do większej polaryzacji i podziału na „prawdziwą” i „syntetyczną” sztukę, co wydaje się aktualnie mieć miejsce? Na te pytania odpowiedź przyniesie czas – i decyzje samych fanów, którzy wciąż pozostają sercem każdej historii, niezależnie od tego, kto (lub co) ją napisał. To oni, poprzez czytanie i doświadczanie historii nadają jej wartości artystycznej sens.
Literatura
- Should You Use AI to Write Fiction?
- Can AI actually write good fanfiction?
- Fanfiction and it’s War with AI
- Fearing AI, fan fiction writers lock their accounts
- Writers Furious When Fanfiction Site Won’t Ban AI-Generated Work
- AO3 & AI Generated Content
- Applying Intellectual Property Law to AI: An Interview with Betsy Rosenblatt
- Fan fiction writers are trolling AIs with Omegaverse stories
- KnotInMyName
Świetny komentarz. Jak to często bywa w dyskursie etycznym, nie da się tego problemu rozwiązać zero-jedynkowo. Humaniści jak najbardziej się…