W erze sztucznej inteligencji i rozszerzonej rzeczywistości prywatność w przestrzeni publicznej ulega dramatycznemu redefiniowaniu i nie jest już tak pewnym prawem. Smart okulary, takie jak Ray-Ban Meta, łączą funkcje nagrywania, analizy obrazu i głosu oraz algorytmów AI, umożliwiając obserwację i rejestrację otoczenia w sposób rodem z filmów science fiction. Ten gadżet oraz jego powszechna dostępność stawiają kolejne pytania o anonimowość, kontrolę nad wizerunkiem i społeczną widzialność jednostki, zmieniając codzienne interakcje i przypominając nam, że żyjemy w dobie wszechobecnej inwigilacji.
Czy żyjemy w filmie Science Fiction?

Choć okulary z wbudowaną kamerą, głośnikami czy wyświetlaczem, a już w szczególności te sterowane gestami lub głosem wciąż kojarzą się głównie z filmami sci-fi lub szpiegowskimi (w naszym przypadku np. z „Odlotowymi Agentkami”), to stały się one już rzeczywistością. Można nawet powiedzieć, że przekroczyliśmy punkt fikcji. Nie są one zarezerwowane dla służb specjalnych, superbohaterów czy zdigitalizowanych złoczyńców. Obecnie niemal każdy, za mniej niż dwa tysiące złotych może posiadać taki gadżet. Początkowo smart okulary w Europie nie były dostępne ze względu na złożone regulacje prawne, lecz obecnie są sprzedawane na rynku europejskim.
Na przykład Meta informuje, że serię Ray‑Ban Meta wprowadzono we wrześniu 2023 r. i że dostępność funkcji w krajach UE rozpoczęła się od listopada 2024 r. w Francji, Włoszech, Irlandii i Hiszpanii. Firma Meta podkreśla, że musiała dostosować produkt do „kompleksowego systemu regulacyjnego” w Europie, w tym przepisów takich jak RODO oraz projektowanych zasad w Artificial Intelligence Act.

Meta reklamuje okulary jako urządzenie codziennego noszenia dla różnego typu użytkowników. Zarówno do użytku sportowego, jak i miejskiego. Oferują oni m.in. funkcję tłumaczenia tekstu w czasie rzeczywistym, wirtualnego asystenta głosowego (w stylu Siri) oraz możliwość nagrywania wideo i robienia fotografii z perspektywy pierwszej osoby, np. podczas zwiedzania, uprawiania sportu czy… rozmowy z inną osobą. Trzeba przyznać, że są one bardziej dostępne zarówno cenowo, jak i technologicznie oraz wizualnie niż np. Apple Vision, które wywołały duże poruszenie w świecie technologicznym. Jednak to właśnie ich dyskretna forma stawia poważne wyzwania etyczne – przeciętny człowiek może nawet nie zdawać sobie sprawy, że może być nagrywany w każdej chwili.
Urządzenie łączy wykorzystanie kamery, mikrofonu, wizualizacji komputerowej i MetaAI dzięki czemu okulary potrafią np. opisać widziany krajobraz, zidentyfikować zabytki lub pomóc w tłumaczeniu menu w restauracji. Meta określa to jako „multimodalne AI” – system łączący analizę obrazu, dźwięku i języka naturalnego.
To jednak rodzi dodatkowe pytania etyczne – sztuczna inteligencja w dyskretnym urządzeniu noszonym na twarzy rozszerza możliwości obserwacji otoczenia, ale też zwiększa ryzyko niewidzialnego nadzoru i przetwarzania danych bez naszej wiedzy. W tym sensie Ray-Ban Meta stają się nie tylko technologicznym gadżetem, lecz także narzędziem, które redefiniuje granice prywatności i społecznej widzialności.
Prywatność od więzienia Benthama do Instagrama
Na prywatność i anonimowość w przestrzeni publicznej możemy spoglądać przez pryzmat postępu technologicznego, potencjału ekonomicznego, ale i praw człowieka i obywatela, szeregu koncepcji socjologicznych i tych z zakresu psychologii społecznej.
Prawo do ochrony życia prywatnego jest w Polsce zagwarantowane konstytucyjnie. Zgodnie z art. 47 Konstytucji RP, każdy [człowiek] ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. Podobnie akty prawa międzynarodowego, takie jak Powszechna Deklaracja Praw Człowieka w art. 12, Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych w art. 17 czy Europejska Konwencja Praw Człowieka w art. 8 uznają, że nikt nie może być poddany arbitralnej ingerencji w życie prywatne i każdy ma prawo do ochrony przed takimi naruszeniami. Rozporządzenie UE 2016/679 znane pod akronimem RODO jako prawo europejskie definiuje dane osobowe i nakłada zasady minimalizacji przetwarzania, co osadza prawo do prywatności również w sferze działań cyfrowych. W praktyce oznacza to, że przetwarzanie danych osoby fizycznej możliwe jest tylko na podstawie zgody bądź innej określonej prawem przesłanki, z dbałością o jej prywatność. Zarówno w prawie krajowym, jak i międzynarodowym prawo do prywatności nie jest wartością bezwzględną. Może być ograniczane dla ochrony innych innych istotnych dóbr (np. bezpieczeństwa), ale zawsze musi respektować istotę samego prawa.
Szczególną kategorią regulowaną w polskim (i europejskim) prawie, szczególnie istotną z punktu widzenia omawianego zagadnienia, jest wizerunek. Jest on jednym z dóbr osobistych chronionych prawnie na mocy art. 23 Kodeksu cywilnego. Przypadki jego naruszenia wiążą się przede wszystkim z jego bezprawnym rozpowszechnianiem do którego dochodzi co do zasady przy braku zgody danej osoby na np. Udostępnienie jej wizerunku w sieci. Istnieją enumeratywnie wymienione przypadki, w których zgoda taka nie jest konieczna. To zapłata umówionej za rozpowszechnienie wizerunku zapłaty, sytuacja, w której osoba stanowi jedynie szczegół całości, np. na zdjęciu tłumu, krajobrazu czy publicznej imprezy bądź osoba ta jest publicznie znaną, a wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych. W pozostałych przypadkach, brak zgody na rozpowszechnienie wizerunku może się wiązać z odpowiedzialnością cywilnoprawną.![]()
Klasyczny Panoptikon Jeremy’ego Benthama (więzienie pierścieniowe), w którym ukryty strażnik obserwuje wszystkich więźniów jednocześnie. Termin ten Michael Foucault rozwinął jako metaforę mechanizmów władzy w społeczeństwach dyscyplinujących (Grabowiec, Piechota 2015). Foucault argumentował, że model ten nie pozostał za murami instytucji – stał się on podstawą nowego rodzaju władzy społecznej, nadzorującej obywateli w codziennym życiu (Flak 2019). W takich społeczeństwach dyscyplinujących wszyscy czują się stale obserwowani, co ma wymuszać samonadzór i konformizm. Z kolei badacze współczesności mówią o społeczeństwie nadzorowanym. “Panoptyczny model władzy” wszedł do życia codziennego, a nowe technologie elektroniczne umożliwiają kontrolę na niewyobrażalną dotąd skalę. W „społeczeństwie nadzorowanym” zarówno państwo, jak i korporacje stale monitorują zachowania ludzi („zanik sfery prywatnej” jest skutkiem wszechobecnej kontroli). Zygmunt Bauman i David Lyon opisują to jako „płynną inwigilację” (ang. liquid surveillance): inwigilacja rozlewa się niczym ciecz na wszystkie dziedziny życia (bańki bezpieczeństwa i marketing nowych technologii przyczyniają się do wszechstronnej kontroli). Bauman z kolei metaforycznie twierdzi, że Internet stał się „miejscem, w którym umiera anonimowość” (instytutsprawobywatelskich.pl), co ilustruje, jak presja cyfrowego otoczenia ogranicza anonimowe funkcjonowanie jednostek.
W dyskursie teoretycznym porównuje się też społeczeństwo dyscyplinujące z society of control opisaną przez Gilles’a Deleuze’a, gdzie przestrzenie stałego przetrzymywania ustępują systemom ciągłego monitorowania. W obu koncepcjach kluczowy jest brak wyraźnych granic między sferą publiczną a prywatną – w praktyce, formułowane w krajach zachodnich i gwarantowane prawem wolności prywatności, o których mowa we wcześniejszym akapicie stają się trudne do egzekwowania w świecie sieci i nieustannego nadzoru.
Kolejnym, naszym zdaniem jednym z kluczowych społecznych problemów, które pojawiają się w dobie wszechobecnego filmowania i fotografowania życia codziennego, jest utrata kontroli nad tym, jak jesteśmy odbierani w przestrzeni publicznej. Zjawisko to szczególnie widoczne jest wśród dzieci i młodzieży dorastających w erze mediów społecznościowych przez świadomość, że każdy moment może zostać nagrany i upubliczniony. Prowadzi to do większej samoświadomości, ale też do zachowań nastawionych na uwagę innych, wykonywanych „pod publikę”.
Z perspektywy socjologicznej problem ten można analizować w kontekście koncepcji Ervinga Goffmana dotyczącej prezentacji siebie w interakcjach społecznych. Goffman zakładał, że jednostka w codziennym życiu odgrywa role społeczne, starając się kontrolować sposób, w jaki jest postrzegana przez innych. Technologie, takie jak inteligentne okulary Ray-Ban Meta, znacząco zmieniają ten proces, ograniczając możliwość zarządzania wrażeniem i zaburzając równowagę między „front stage” i „back stage” jako przestrzeniami, w których jednostka osobno kształtuje swój wizerunek na różnych poziomach. Nowe technologie i ich upowszechnienie sprawiają, że granica między tym, co prywatne, a tym, co publiczne, staje się płynna, a prawo do anonimowości i kontroli nad “self” ulega osłabieniu ponieważ w ujęciu Goffmana tożsamość jednostki opiera się na zarządzaniu wrażeniami, które zostaje niejako zabrane z naszych rąk. Poruszając “self” opisane prze Goffmana, chciałybyśmy pogłębić ten wątek o opisanie trzech poziomów tożsamości według Goffmana oraz sposobu w jaki ulegają one zmianie poprzez opisywane technologie.
- Social identity – kategorie i atrybuty, które inni nam przypisują (np. wiek, płeć, status). Dawniej jednostka mogła świadomie kształtować pierwsze wrażenie, dziś jednak technologie rozpoznawania twarzy, jak te stosowane w Ray-Ban Meta, automatycznie klasyfikują ludzi na podstawie algorytmów czy tagów, mogą przypisać im wiek czy płeć, odbierając jednostką wpływ na indywidualny sposób postrzegania.
- Personal identity – indywidualne cechy i zachowania, które pozwalają się wyróżnić. W erze AI granice między tym, co chcemy ujawnić, a tym, co chcemy ukryć, zanikają, ponieważ urządzenia rejestrują także nieświadome sygnały takie jak emocje, mimikę twarzy czy dane biometryczne mogące sugerować nasze samopoczucie. Jak sama nazwa mówi powinny one być “personal” jednak w dobie ciągłej inwigilacji cyfrowej prywatny aspekt zostaje zatracany.
- Ego identity – wewnętrzne poczucie spójnego „self”, które w świecie cyfrowym zostaje zaburzone, gdy to algorytmy kontrolują aspekty naszego “self” jakie są dostępne i każdy ma dostęp do naszego wizerunku bez naszej kontroli.
Powszechna cyfryzacja głęboko zmieniła jednak warunki korzystania z prawa do prywatności. Dane osobowe nie tylko gromadzi się tradycyjnie (np. rejestry urzędowe), ale także za pośrednictwem mediów społecznościowych, smartfonów i sieci czujników – nadzór obywateli odbywa się przy użyciu Big Data i algorytmów, a nasze ruchy są śledzone w sieci i przestrzeni publicznej przy pomocy wszelkich kamer, GPS, telefonii komórkowej, skanerów, a co dopiero narzędzi stricte szpiegowskich. Tym samym prawo do anonimowości w sferze publicznej jest nadwątlone, tzn. nawet przebywając na ulicy można być identyfikowanym (przez przedmiotowe rozpoznawanie twarzy), a w sieci – namierzanym poprzez metadane.
Meta patrzy, ale nie widzi
Okulary Ray‑Ban Meta (a dawniej Ray‑Ban Stories), jak przyznaje sam producent, stwarzają „istotne ryzyko” dla prywatności osób trzecich (https://ithardware.pl/aktualnosci/meta_przyznaje_ze_ich_inteligentne_okulary_sa_zagrozeniem_dla_prywatnosci-22273.html). Rejestrowanie czyjegoś wizerunku bez zgody może naruszać prawo do prywatności i ochrony danych osobowych, a więc pociągać cywilną albo i karną odpowiedzialność, o czym wspominałyśmy wyżej. Użytkownicy takich okularów powinni przestrzegać zasad poszanowania prywatności (np. uzyskiwać zgodę osób filmowanych), natomiast producent jest zobowiązany do wdrożenia środków ochronnych. Jednak Meta w praktyce jedynie ogłosiła zalecenia korzystania z urządzenia, zaniedbując realne zabezpieczeniai. Raport wewnętrzny firmy mówi o „należytej staranności” i planach przyszłych badań, lecz konkretne rekomendacje chroniące postronnych praktycznie nie istnieją.
Po “incydencie” z września 2024 r. firma podkreśliła, że same okulary nie zawierają technologii automatycznego rozpoznawania twarzy, a studenci użyli powszechnie dostępnego oprogramowania na zewnętrznym komputerze. Meta przypomina także o istniejącej diodzie LED sygnalizującej nagrywanie (rzekomo nieusuwalnej i zabezpieczonej przed zasłonięciem) oraz technologii mającej uniemożliwiać jej wyłączenie. Ponadto rzecznik spółki w kontaktach z mediami cytował politykę prywatności zachęcającą użytkowników do „szanowania preferencji innych ludzi” – np. poprzez wyraźne gestykulowanie lub używanie poleceń głosowych podczas nagrywania wideo. Ale przecież nawet jaskrawa dioda często jest niewidoczna w świetle słonecznym. Zabezpieczenia deklarowane przez Meta są niewystarczające, a może nawet iluzoryczne, co rodzi krytykę wobec producenta obarczającego odpowiedzialnością wyłącznie użytkowników. W efekcie, obecne rozwiązania techniczne nie gwarantują realnej ochrony osób postronnych. W naszej opinii, mogłoby ją dopiero zapewnić połączenie solidnych zabezpieczeń technicznych z jasnymi normami prawnymi, których na dzień dzisiejszy brakuje.
W połączeniu z mediami społecznościowymi i kulturą tworzenia „kontentu” można zauważyć kolejne negatywne zastosowania tego typu technologii, które w dyskretny sposób umożliwiają nagrywanie scen z przestrzeni publicznej, w tym także intymnych lub niepożądanych interakcji społecznych. Przykładem może być sytuacja zgłoszona na Uniwersytecie w San Francisco, gdzie mężczyzna noszący okulary Ray-Ban Meta podchodził do kobiet, nagrywając ich reakcje na “teksty na podryw” i niestosowne komentarze. Publikował on te treści pod pseudonimem pickuplines.pov na TikToku. W odpowiedzi firma Meta przypomniała, że odpowiedzialność za korzystanie z urządzenia spoczywa na użytkowniku, a okulary są wyposażone w diodę LED sygnalizującą nagrywanie.
Takie stanowisko dobrze ilustruje koncept instrumentalizmu technologicznego – podejścia, w którym technologia postrzegana jest jako neutralne narzędzie, które samo w sobie nie jest dobre albo złe, a jego wykorzystanie zależy od użytkownika, więc odpowiedzialność za jej skutki przenosi się wyłącznie na niego. W praktyce jednak ignoruje to fakt, że sposób zaprojektowania i rozpowszechnienia urządzenia (np. jego dyskretna forma czy brak widocznych sygnałów nagrywania) sam w sobie wpływa na zachowania społeczne i może sprzyjać nadużyciom. Takie stanowisko big tech’u jednak nie dziwi. Instrumentalizm technologiczny jest powszechnie wykorzystywany przez firmy do zrzucenia odpowiedzialności.
Między spojrzeniem a podejrzeniem
Utrata anonimowości w przestrzeni publicznej, potęgowana przez dostępność urządzeń takich jak okulary od Ray-Ban i Meta, stanowi poważne wyzwanie nie tylko dla prywatności, ale także dla zaufania społecznego i spójności wspólnotowej jako takiej. Społeczeństwo funkcjonuje prawidłowo jedynie wtedy, gdy istnieje podstawowy poziom ufności wobec innych ludzi i instytucji. Zaufanie to jest kapitałem, który umożliwia współpracę i redukuje poczucie ryzyka w relacjach międzyludzkich (Sztompka 1999). Gdy w codziennych kontaktach dominuje podejrzenie, że każdy gest może być zarejestrowany i zinterpretowany, pojawia się wręcz kultura nieufności, w której obywatele dystansują się od siebie i ograniczają spontaniczne formy interakcji (Sztompka 2007). Efekt ten można rozpatrywać w kontekście „efektu panoptykonu”, nawiązując do Foucaulta. Użytkownicy przestrzeni publicznej, wiedząc, że w każdej chwili ktoś może ich nagrać lub rozpoznać za sprawą technologii AR, zmieniają swoje zachowanie -stają się bardziej powściągliwi, ostrożni i mniej skłonni do angażowania się w naturalne dla ludzi i wspólnoty sytuacje, tj. nieformalne spotkania, dyskusji czy protestów. W rezultacie dochodzi do erozji więzi społecznych, bo zaufanie, które buduje się poprzez spontaniczność i naturalność interakcji, zostaje zastąpione przez dystans i podejrzenie (Bauman 2000). Prof. Sztompka podkreśla, że zaufanie społeczne rodzi się z przewidywalności i poczucia bezpieczeństwa w kontaktach interpersonalnych. Jeśli jednak jednostki czują, że są permanentnie monitorowane, ta przewidywalność znika – inni stają się potencjalnymi „obserwatorami” lub „donosicielami”. W takim środowisku, jak pisze, pojawia się „społeczeństwo nieufne”, w którym współpraca i solidarność ustępują miejsca kalkulacji i kontroli (Sztompka 2007).
W kontekście upowszechnienia się technologii AR, okulary Ray-Ban Meta mogą więc niepostrzeżenie sprawić, że ludzie, niepewni tego, kto i w jakim celu ich obserwuje, zaczną traktować przestrzeń publiczną jako jeszcze bardziej wrogą. Ta przemiana ma głębsze konsekwencje niż tylko utratę prywatności – oznacza także utratę poczucia wspólnoty i spadek zdolności społeczeństwa do wzajemnego zaufania, które stanowić mają fundament demokracji i życia obywatelskiego (Zuboff 2019).
Neto- i bibliografia:
Bauman, Z. (2000). Liquid modernity. Polity Press.
Bauman, Z., Lyon, D. (2013). Liquid Surveillance: A Conversation. Polity.
Dunaj, K. (2023). Unijne standardy ochrony prawa do prywatności w obszarze cyberbezpieczeństwa. Kwartalnik Prawa Międzynarodowego, III(III), 1–19. https://doi.org/10.5604/01.3001.0053.8851
Flak, Ł. (2016). Rzeczywistość cyfrowego panoptykonu – społeczeństwo cichego przyzwolenia. W: Bezpieczeństwo w erze społeczeństwa informacyjnego: wyzwania w sferach kultury, marketingu i gospodarki (t. 1). Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodarczych 2016, s. 68–78. ruj.uj.edu.pl
Foucault, M. (1975). Discipline and Punish: The Birth of the Prison. Gallimard.
Foucault, M. (1977). Nadzorować i karać: Narodziny więzienia. Aletheia.
Goffman, E. (1959). The Presentation of Self in Everyday Life.
Goffman, E. (1967). Interaction Ritual: Essays in Face-to-Face Behavior
Grabowiec, P., Piechota, B. (2015). Społeczeństwo nadzorowane – zarys problemu. Rocznik Europeistyczny, (1), s. 49–69. wuwr.pl
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 1997 r., Dz.U. 1997 nr 78 poz. 483 (art. 47).
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.04.2016 (RODO).
Sztompka, P. (1999). Trust: A sociological theory. Cambridge University Press.
Sztompka, P. (2007). Zaufanie. Fundament społeczeństwa. Znak.
Turner, A., Górski, R. (2023). Płynna inwigilacja, RODO i kpina z Twojej prywatności. Tygodnik „Sprawy Obywatelskie”, nr 6/162 (7.02.2023). instytutsprawobywatelskich.pl (zawiera wypowiedzi Z. Baumana i D. Lyona).
Zuboff, S. (2019). The age of surveillance capitalism: The fight for a human future at the new frontier of power. PublicAffairs.
https://www.meta.com/pl/ai-glasses/?srsltid=AfmBOorIkazHt8guI7vwmE922tuYygnMcN2v3jsGBuxkDEhJjN3J0MtU
https://spidersweb.pl/2024/10/meta-ray-ban-szpiegowanie-dane.html
https://people.com/university-issues-warning-after-reports-of-man-using-ray-ban-meta-sunglasses-to-record-women-on-campus-11824196